Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyszli inżynierowie mieli za zadanie stworzyć coś z niczego

Joanna Heler
Ograniczona liczba narzędzi i ściśle określone zadanie - studenci stanęli przed nie lada wyzwaniem.
Ograniczona liczba narzędzi i ściśle określone zadanie - studenci stanęli przed nie lada wyzwaniem. Fot. Joanna Heler.
Bogata wyobraźnia, inżynierska wiedza, a do tego drewniane deseczki, gwoździe, płyty CD, woreczki z fasolą, zwoje taśmy klejącej i najprostsze narzędzia. To wszystko musiało wystarczyć studentom sześciu uczelni technicznych do zbudowania urządzenia wyposażonego w mazak i mającego bez siły z zewnątrz namalować na kartce obrys prostokąta.

W Gliwicach zakończył się wczoraj krajowy finał inżynierskiego konkursu inżynierskiego organizowanego przez stowarzyszenie BEST.

- Takie zmagania mają wyzwolić kreatywność i pokazać, że studenci potrafią pracować zespołowo. Ten sposób uczenia się sprawia, że problemy przestają być akademickie, bo są przenoszone na praktyczny grunt. W naszym konkursie liczy się także precyzja wykonania i wiedza techniczna. Uczestnicy byli rozliczania także z umiejętnego wydawania wirtualnych pieniędzy. Mogli dokupić brakujące sprzęty, czy części, ale najpierw musieli skalkulować czy warto. Im mniej wydali, tym wyżej byli punktowani - mówi Dominika Paszek, koordynatorka konkursu z Politechniki Śląskiej.

Budowa urządzenia była jednym z elementów rywalizacji.

Żacy musieli także stworzyć plan działania odnoszący się realnej sytuacji. Mieli za zadanie zapanować nad skutkami trzęsienia ziemi na Haiti: zaplanować drogi ewakuacji, rozmieścić poszkodowanych w szpitalach i zorganizować akcję dożywiania, a także skoordynować pomoc służb ratunkowych.

Tegoroczna edycja była czwartą. Po raz pierwszy ogólnopolski finał odbył się w Gliwicach. Zwycięzcy pojadą na finał europejski, który w sierpniu odbędzie się w Rumunii.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto