Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reprezentacje Danii, Rosji i Czech będą rywalami polskich żużlowców w półfinale Drużynowego Pucharu Świata

Leszek Jaźwiecki
W sobotę rozegrany zostanie mecz na torze Edwarda Janacarza w Gorzowie. Zwycięski zespół awansuje bezpośrednio do finału, który odbędzie się za tydzień w Vojens, druga i trzecia drużyna będą miały jeszcze szansę w czwartkowym barażu.

Drugi półfinał rozegrany zostanie w poniedziałek w King's Lynn i zmierzą się w nim drużyny Australii, Finlandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Tytułu wywalczonego przed rokiem w Lesznie bronią Polacy .

- Dla nas liczy się tylko awans do finału, a w nim zdobycie złotego medalu - zapewnia Marek Cieślak, selekcjoner polskiej reprezentacji, który nie miał problemu z zestawieniem składu. Barw biało-czerwonych bronić będą aktualnie nasi najlepsi żużlowcy Jarosław Hamel, lider klasyfikacji generalnej Grand Prix, wicelider Tomasz Gollob, Rune Holta, Janusz Kołodziej oraz Adrian Miedziński.

Kibice oczekują od polskiej drużyny nie tylko zwycięstwa w Gorzowie, ale także w Vojens. Zwłaszcza, że Duńczykom przyjdzie walczyć bez kontuzjowanego Nickiego Pedersena, z tego powodu nie będą mógli wystąpić także Rosjanin Emil Sajfutdinow oraz Australijczyk Jason Crump.

Polacy osiem razy stawali na najwyższym stopniu podium, ale tylko dwa razy poza granicami naszego kraju, a konkretnie w Niemczach. Raz udało się to w Kempten w 1965 roku, a drugi w Diedenbergu 31 lat później.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto