18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Jackiem Krzyżanowskim, prezesem Piasta Gliwice

Redakcja
fot. Mikołaj Suchan.

Piast wykazuje chyba największą aktywność na rynku transferowym spośród klubów naszego regionu.

Po rozmowie z trenerem Dariuszem Fornalakiem, doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy graczy mających doświadczenie w ekstraklasie. Naszej młodzieży w trudnych momentach potrzebne jest takie wsparcie, tym bardziej, że Piasta czeka trudna walka o pozostanie w lidze, stąd konieczne są wzmocnienia.

Czy można już powiedzieć, że Mariusz Zganiacz, Adrian Paluchowski i Bartosz Iwan zagrają wiosną w Piaście?

Co do Zganiacza i Paluchowskiego jestem tego prawie pewien. W przypadku Iwana pozostały jeszcze pewne rozbieżności, musimy porozumieć się z GKS-em Katowice. Myślę jednak, że również on zagra w naszej drużynie.

Co z Pavolem Stano i Michałem Chałbińskim?

W najbliższych dniach sprawy pozyskania tych zawodników powinny się rozstrzygnąć. Również w tych przypadkach jestem dobrej myśli.

Czym Piast jest w stanie przyciągnąć zawodników, którzy mają już swoją wartość i nie są anonimowi?

Nie obiecujemy im złotych gór, ale zapewniamy solidność, czyli wypłaty w terminie. Po prostu, wywiązujemy się z umów. Piłkarze szukający pracy wiedzą, że w Gliwicach mogą liczyć na stabilność. Pod tym względem, według mnie, plasujemy się w czołówce ekstraklasy. Może nie stać nas na sprowadzenie gwiazd, ale kilku doświadczonych graczy tej zimy trafi do Piasta.

Czy to prawda, że za sprawą rozstania z kilkoma piłkarzami Piast zaoszczędził 100 tys. zł miesięcznie?

Działamy na ekonomicznych zasadach i musimy liczyć się z każdą złotówką. Faktycznie, możemy mówić o pewnych oszczędnościach, za sprawą których mamy dodatkowe środki na bieżącą działalność.

Niezłe pieniądze możecie zarobić na Kamilu Gliku.

Kamil to utalentowany zawodnik, który wcześniej, czy później powinien trafić do lepszego piłkarsko klubu niż Piast. Chciałbym, aby nie stało się to zbyt szybko, choć wiadomo też, że trudno utrzymać piłkarza, chcącego wykonać następny krok w karierze. Można go jednak sprzedać z opcją wypożyczenia na rundę.

Robicie wszystko, żeby w Gliwicach nadał była ekstraklasa, jednak przez opóźnienie przy budowie stadionu grozi Piastowi brak licencji na następny sezon!

Patrząc na polskie realia, proces inwestycyjny w Gliwicach wcale nie posuwa się tak wolno, jakby można sądzić. W budżecie miasta na ten rok jest zabezpieczonych 25 mln złotych na budowę nowego obiektu, jest przygotowany projekt stadionu, wydano pozwolenie na budowę, wyjaśniono sprawę protestu mieszkańców. Jak tylko dostarczony zostanie projekt wykonawczy, będzie można rozpocząć procedurę wyboru wykonawcy.

Ale już raz Piast otrzymał licencję na podstawie zapowiedzi o budowie stadionu. Teraz przydałyby się konkretne działania. Buldożery miały wjechać na plac budowy już w listopadzie ubiegłego roku.

Przecież gmina jest współudziałowcem spółki Piast Gliwice SA. To poważny i przewidywalny gwarant wykonania tej inwestycji. Nie mówimy o prywatnej budowie, tylko o wydawaniu publicznych pieniędzy. Roczny budżet Gliwic to 700 mln zł, a wybudowanie stadionu będzie kosztowało 70 mln. To przecież aż 10 procent budżetu gminy! PZPN powinien docenić, że w Gliwicach robi się wszystko, aby powstał nowoczesny stadion. Nie wyobrażam sobie, że Piast miałby nie otrzymać licencji na następny sezon.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto