Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sceny jak z filmu! Nocny pościg w centrum Gliwic zakończył się wielką kraksą. Ścigany był poszukiwany przez sąd

OPRAC.:
Danuta Pałęga
Danuta Pałęga
zdjęcie ilustracyjne / archiwum NM
Nocą w centrum Gliwic rozegrały się sceny niczym w filmie akcji! Niewinna kontrola drogowa przerodziła się w pościg i finalną wielką kraksę. Ścigany nie tylko był agresywny w stosunku do policjantów i groził im śmiercią, ale też poszukiwany nakazem doprowadzenia przez Sąd Okręgowy w Katowicach.

Szokujący finał nocnego pościgu ulicami Gliwic

Jak informują gliwiccy policjanci, 18 września około godziny 4:30 nad ranem ulicą Zwycięstwa dziwnie jechał volkswagen tiguan. Mundurowi postanowili skontrolować kierowcę. Ten jednak podjął decyzję o ucieczce przed oznakowanym radiowozem. Rozpoczął się pościg ulicami.

"41-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej, uciekając przed radiowozem używającym sygnałów świetlnych i dźwiękowych, stracił panowanie nad pojazdem, będąc na łuku drogi i skrzyżowaniu ulic Powstańców Warszawy oraz Jasnogórskiej. Auto wypadło z jezdni, uderzając w słup oświetlenia ulicznego." - informują policjanci z KMP Gliwice.

Jak się okazało, w chwili zatrzymywania kierowca był poszukiwany nakazem doprowadzenia przez Sąd Okręgowy w Katowicach. Był też niezwykle pobudzony i agresywny, znieważał funkcjonariuszy, a nawet groził im śmiercią. W trakcie przeszukania w jego samochodzie znaleziono narkotyki. Natychmiast pobrano mężczyźnie krew, która zostanie zbadana pod kątem kierowania pojazdem pod wpływem środków psychotropowych.

Policjanci określili, że 41-latek popełnił kilka przestępstw i szereg wykroczeń, a ze wszystkich będzie skrupulatnie rozliczony. Za samą ucieczkę przed policją grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.

Nocny pościg zakończył się na ulicznym oświetleniu świetlnym. Policja Gliwice
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto