Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsko-zagłębiowski serial "Blisko, coraz bliżej" już po cyfrowej rekonstrukcji. Odnowione odcinki można oglądać m.in. w Kino Polska

tos
Kadr z serialu "Blisko, coraz bliżej"
Kadr z serialu "Blisko, coraz bliżej" materiały TVP
W niedzielne wieczory telewidzowie oglądać mogą serial „Stulecie winnych”, będący opowieścią o życiu mieszkańców Warszawy i okolic w XX wieku. Śląsk i Zagłębie też mają swoją telewizyjną epopeję. Czy pamiętacie serial „Blisko, coraz bliżej”? Niedawno przeszedł cyfrową rekonstrukcję obrazu. Odnowione odcinki można oglądać m.in. na antenie telewizji Kino Polska. Kolejna seria emisji rozpoczyna się w piątek 3 kwietnia po godzinie 16. Codziennie w dni robocze emitowany będzie jeden odcinek.

Pierwszy odcinek serialu „Blisko, coraz bliżej” Telewizja Polska pokazała w październiku 1983 ro-ku. Pierwsza seria liczyła tylko dziesięć odcinków i kończyła się w 1922 roku, gdy wojsko polskie wkroczyło do Katowic. Spodobała się widzom, dlatego trzy lata później dokręcono jeszcze dziewięć odcinków, które historię rodziny Pasterników dociągnęły do 1945 roku. Przypomnijmy, że jej losy potoczyły się w serialu różnie. Pochodzili z fikcyjnych Wielowic leżących w dobrach książąt pszczyńskich. Najmłodszy Stanik podczas rewolucji przemysłowej trafił do Katowic, gdzie podjął pracę na kopalni. Jeden z jego synów już w czasach II RP był stronnikiem Wojciecha Korfantego, drugi podjął pracę w Urzędzie Wojewódzkim u jego antagonisty Michała Grażyńskie-go. Trzeci związał się z kulturą niemiecką zmieniając nawet nazwisko na Pastenreich stając się w oczach rodziny niemal renegatem.

- W całym serialu starałem się wykazać charakterystyczne cechy tej podzielonej społeczności. Nie wszyscy, którzy urodzili się tutaj, chcieli być Ślązakami. Jedni zwracali się w stronę Niemców i za Niemców się uważali, inni cały czas walczyli o Polskę - mówił w 1986 r. „DZ” Albin Siekierski, pisarz i autor scenariusza „Blisko, coraz bliżej”, a także wieloletni felietonista naszej gazety. Podkreślał wtedy, że chciał przekazać na ekranie ważne w tym regionie cechy - solidarność, szacunek dla pracy i kult rodziny.

W „Blisko, coraz bliżej” zagrała cała plejada aktorów nie tylko z naszego regionu, ale i rozpoznawalnych w skali ogólnopolskiej. W pierwszej serii oglądaliśmy m.in. Franciszka Pieczkę, Annę Ciepielewską, Mariana Dziędziela, Sławomirę Łozińską, Ewę Ziętek, Tadeusza Madeję, Jana Frycza, Grażynę Barszczewską, Leona Niemczyka, Jerzego Trelę, Tadeusza Szanieckiego, Eugeniusza Kujawskiego, Izabelę Trojanowską czy aktorskie małżenstwo Teresę Lipowską i Tomasza Zaliwskiego. Wincenty i Andrzej Grabarczyk, prywatnie ojciec i syn, w serialu byli braćmi. W drugiej serii w obsadzie znaleźli się m.in. Adrianna Biedrzyńska, Dorota Pomykała czy Michał Juszczakiewicz. Nie zabrakło też aktorów naszych scen. Poza Lidią Bienias w serialu zagrali też m.in. Ewa Leśniak, Wiesław Sławik, Czesław Stopka, Adam Baumann czy Bernard Krawczyk.

Historia „Blisko, coraz bliżej” rozpoczyna się w 1863 roku, gdy za Przemszą i Brynicą, wówczas - patrząc z perspektywy Paster-ników w innym państwie - wybucha powstanie styczniowe. Franciszek Pasternik (Franciszek Pieczka) prowadzi kuźnię, jego żona Agnieszka (Anna Ciepielewska) zajmuje się domem. Jeden z ich synów Tadeusz (Andrzej Grabarczyk) porzuca gimnazjum i ucieka do Zagłębia, by wziąć udział w powstaniu. W kolejnych odcinkach Pasternikowie biorą udział w wojnie francusko-niemieckiej, odczuwają pruski kulturkampf, jeden z nich ginie też w masakrze robotników podHutą Katarzyna w 1905 roku w Sosnowcu, bo i tam los rzuca Pasterników. W serialu nie brakuje też powstań śląskich, międzywojennej biedy z biedaszybami w tle i trudnych lat II wojny światowej, która również Pasterników nie oszczędza. Albin Siekierski, który w czasie wojny został wcielony do Wehrmachtu i był ranny w bitwie na Łuku Kurskim również to, jak i kwestię volkslisty na Śląsku zawarł w scenariuszu. Na 1945 ro-ku historia Pasterników się kończy. Umiera wtedy sędziwy już Stanik Pasternik, który w pierwszym odcinku jest niemowlakiem. To niewątpliwie serialowa klamra, jednak losy Pasterników aż prosiły się o kolejne opowieści. To, w jaki sposób Siekierski swoje postaci zbudował i pokierował ich losami daje możliwość kontynuacji.

Tylko w drugiej serii „Blisko, coraz bliżej” zagrało łącznie ponad dwustu aktorów i ponad tysiąc statystów. Producentem była katowicka wytwórnia Poltel, ale na przykład w tworzeniu kostiumów dla serialowych bohaterów pomagała NRD-owska wytwórnia DEFA. Zdjęć nie realizowano w atelier, ale w oryginalnych wnętrzach. Na potrzeby serialu na łące Wojewódzkiego Ośrodka Postępu Rolniczego w Paniowach koło Mikołowa wybudowano wieś z kuźnią Pasterników. Stamtąd pochodziło też wielu statystów. Potem sporo zdjęć kręcono już w Katowicach, ale też w innych miastach. W jednym z odcinków można zobaczyć jak Henryk Pasternik i Hildegarda Belsche (Jan Frycz i Izabela Trojanowska) spacerują po sosnowieckim Egzotarium. W wielu scenach widać też Nikiszowiec.

- Brak atelier zmusza do zdjęć w naturalnych sceneriach. Stale korzystaliśmy z jednego z domów kop. Wieczorek przeznaczonych do rozbiórki. Poszczególne sceny kręcone były m.in. w kopalniach Katowice, Siemianowice, Nowy Wirek i Murcki, na rynku w Mysłowicach, w sądzie i Urzędzie Wojewódzkim, Centrali Zbytu Węgla, Ministerstwie Górnictwa i Energetyki, a nawet na poligonie wojskowym - wyliczał w „DZ” reżyser serialu Zbigniew Chmielewski.

Na planie nie brakowało oczywiście sytuacji humorystycznych. - Pewnego razu kręciliśmy w Janowie, w kościele św. Anny. Nagle ktoś rzuca hasło „kawę rzucili do sklepu”. Plan zamarł, wszyscy porzucili swoje zajęcia i pobiegli na zakupy. Aktorzy w strojach i pełnym makijażu. Ja wówczas już grałam starszą Różę i dostałam w sklepie najlepszą recenzję. Ekspedientka mówi do mnie: „Babciu, wy nie musicie już stać w kolejce, chodźcie do przodu” - opowiadała w 2005 roku w „DZ” Lidia Bienias, znakomita aktorka scen Śląska i Zagłębia, która w serialu grała żonę głównego bohatera Stanika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto