Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ślub w palmiarni, czy na zamku w Toszku?

JH
W Gliwicach ślubów tradycyjnie udziela się w Ratuszu.
W Gliwicach ślubów tradycyjnie udziela się w Ratuszu. Joanna Heler
W amerykańskich filmach młodzi przysięgają sobie miłość w ogrodzie, pod baldachimem spowitym kwiatami. Albo wpadają na szybki ślub do specjalnego domu weselnego, a tam już czeka na nich urzędnik w stroju Elvisa Presley'a. Czy jesteśmy gotowi na takie odstępstwa od tradycyjnego ślubu udzielanego przez urzędnika w Ratuszu lub Urzędzie Stanu Cywilnego?

Przepisy mówią, że ślub może się odbyć w innym miejscu niż siedziba USC z ważnych względów. Ze względu na chorobę, czy inwalidztwo może to być dom, szpital, czy hospicjum. W przypadku osób osadzonych - także więzienie. Ma być przede wszystkim godnie. Sam przepis nie jest jednak precyzyjny.

- Może to i dobrze. Każda sytuacja jest inna i każdą trzeba indywidualnie rozpatrzyć - mówi Małgorzata Korzeniowska, kierownik USC w Gliwicach, której zdarzyło się udzielić ślubu w Palmiarni Miejskiej w Gliwicach oraz w Willi Caro, czyli siedzibie muzeum.

Jedyne odstępstwo Barbary Bismor, kierownik USC w Knurowie polegało na udzieleniu ślubu nie w sali ślubów, a w sali sesyjnej, w której obradują radni. Zgodziła się, bo para młoda miała bardzo wielu gości. Lidia Lipińska z toszeckiego Urzędu Stanu Cywilnego udzieli wkrótce pierwszego od lat ślubu na zamku w Toszku. Jeszcze w latach 90. była tu sala ślubów. Teraz to centrum Kultury w pięknej scenerii. W rudzinieckim USC do tej pory nikt nie pytał o możliwość udzielenia ślubu w urokliwym parku otaczającym pałac w Pławniowicach. Czy urzędnik byłby gotów go udzielić? Usłyszeliśmy, że wymagałoby to wielu zabiegów i rozmów. Park, choć udostępniany zwiedzającym, jest w gestii Diecezji Gliwickiej.

Mirosław Marcol, kierownik USC w Przyszowicach odmówił parze pragnącej wziąć ślub na dziedzińcu zamku w Chudowie.
- Ślub to rodzinna uroczystość, a w Chudowie w weekend, kiedy to ją planowano zawsze są tłumy turystów. Na dodatek na dziedzińcu trwały wtedy prace archeologiczne. Nie mogłem się na to zgodzić - mówi Mirosław Marcol.

Przyszli małżonkowie z naszego terenu myślą praktycznie. Najwięcej pytań do urzędników USC jest o możliwość udzielenia ślubu w restauracji, w której następnie organizują imprezę weselnę. Muszą się jednak liczyć z odmową. - Nie możemy tworzyć precedensu. Ktoś będzie chciał ślubu w eleganckiej restauracji, a inny zażyczy go sobie w piwiarni. To nie jest godne ślubu miejsce - mówią urzędnicy.

Czy Twoim zdaniem, palmiarnia albo zamki to dobre miejsca na złożenie przysięgi małżeńskiej? Pisz, komentuj!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto