Andrew, Andrew - tak skandowali kibice w hali sportowej w Szczygłowicach, kiedy pojawił się w niej Gołota. Wielki jak tur pięściarz nie ukrywał wzruszenia. Unosząc w charakterystycznym geście rękę, pozdrawiał swoich fanów. Trudno byłoby zliczyć ile rozdał autografów i zrobił wspólnych zdjęć. Fotki chcieli mieć z nim wszyscy. Kulminacyjnym punktem zamykającym pobyt u nas Gołoty, było odśpiewanie mu "Sto lat" w hali w Sośnicy.
Mecze Polska-USA pokazały, że boks amatorski cieszy się u nas wielką popularnością. Komplet widzów był na obu meczach. Wspaniała oprawa w Knurowie, godna wielkich wydarzeń na zawodowych ringach, świetne opracowanie scenariusza (a wcześniej prowadzenie konferencji prasowej) przez Piotra Skorupę potwierdziły, że można u nas robić imprezy na najwyższym poziomie.
Nieco skromniej było w Gliwicach, ale na przyszłość mogą wziąć przykład z Knurowa.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?