Stracona szansa AZS WASKO Politechnika Śląska?

Fatalnie rozpoczęli rozgrywki play off w grupie II drugiej ligi siatkarze AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice. Walcząc do trzech zwycięstw o miejsca 1-4 przegrali dwa mecze u siebie z Rosiekiem Syców po 0:3.

Przed pierwszym spotkaniem minutą ciszy uczczono pamięć tragicznie zmarłego zawodnika AZS WASKO Aleksandra Mutryna i jego narzeczonej. Zespół gospodarzy w obu meczach wystąpił z czarnymi wstążkami na koszulkach.

W zapowiedzi tych spotkań pisaliśmy o wyjątkowo trudnej sytuacji kadrowej, w jakiej znaleźli się akademicy. W dalszym ciągu w szpitalu leży Adel Mouelhi, który uczestniczył w wypadku samochodowym Mutryna. Przeszedł skomplikowaną operację miednicy. Zdołano już go wybudzić, ale czeka go z pewnością bardzo długie leczenie.

Główną przyczyną gładkich porażek gliwickich akademików była fatalna zagrywka i blok. Gospodarzom zabrakło też agresywności w obronie. Szwankował także u nich odbiór. Nic dziwnego, że trener drużyny Krzysztof Czapla był mocno zawiedziony postawą swoich podopiecznych.

- Rozumiem, że dokonane zmiany w ustawieniu, nie pozostały bez wpływu na grę. Nie mogę jednak pojąć, dlaczego nasi zawodnicy popełniali tak seryjne błędy. Nie sprawdził się libero. To samo dotyczy Grzegoszczyka i Siewiorka. Zresztą cały nasz zespół zawiódł. Zespół z Sycowa najwyraźniej nam nie leży. W rundzie zasadniczej przegraliśmy z nim dwukrotnie po 2:3 - powiedział trener Krzysztof Czapla.

W najbliższą sobotę w Sycowie rozegrany zostanie trzeci mecz, a w niedzielę ewentualnie czwarty. Siatkarze AZS WASKO muszą dwa razy wygrać. Wtedy piąty decydujący mecz rozegrany zostanie 22 lutego w Gliwicach. W drugiej parze TS Juventur Wałbrzych dwukrotnie pokonał drużynę Czarni Rząśnia 3:2 i 3:1.

AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice — Rosiek Syców 0:3 (19:25, 17:25, 23:25) i 0:3 (24:26, 17:25, 20:25).

AZS WASKO: Wojciech Czapla, Emil Siewiorek, Arkadiusz Leś, Michał Krymarys, Marcin Grzegoszczyk, Eugeniusz Mularski, libero Wojciech Pudo oraz Ariel Szubarczyk, Łukasz Dudek.