Strzały padły w nocy z piątku na sobotę. Doszło do tego, gdy gliwiccy policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę. Ten, podczas ucieczki próbował przejechać jednego z funkcjonariuszy. Na szczęście policjant zdążył odskoczyć. Nic mu się nie stało. Mundurowi byli zmuszeni użyć broni. Padło kilka strzałów, ale nikt nie został ranny.
Chwilę później kierowcę udało się zatrzymać na sąsiedniej ulicy. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało dwa promile alkoholu we krwi. Okazało się, że za kierownicą siedział prokurator z katowickiej prokuratury apelacyjnej.
Jego przełożony zawiesił już podwładnego w czynnościach. Odbędzie się postępowanie służbowe. Równocześnie do prokuratora generalnego wystosowano prośbę, aby wyjaśnieniem sprawy zajęła się prokuratura spoza województwa śląskiego. Tak, by uniknąć podejrzenia o stronniczość.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?