Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szachy pasją Zbyszka Paklezy

Andrzej Azyan
Zbyszek Pakleza uważnie rozgrywa każdą partię królewskiej gry. Fot. arc
Zbyszek Pakleza uważnie rozgrywa każdą partię królewskiej gry. Fot. arc
Są tacy, którzy twierdzą, że szachy nie są dyscypliną sportową, tylko grą. Ci, którzy się nimi zajmują ostro protestują przeciwko takiemu stwierdzeniu i mają rację.

Są tacy, którzy twierdzą, że szachy nie są dyscypliną sportową, tylko grą. Ci, którzy się nimi zajmują ostro protestują przeciwko takiemu stwierdzeniu i mają rację. Są przecież olimpiady szachowe, różnego rodzaju turnieje i regularne ligowe rozrywki. Kiedyś mieliśmy okazję uczestniczyć w konferencji prasowej przed ważnymi międzynarodowymi zawodami. Działacze Polskiego Związku Szachowego, a także trenerzy przekonywali dziennikarzy, że aby rozegrać partię szachów, trzeba być dobrze przygotowanym kondycyjnie. Stąd czołowi zawodnicy kadry uczestniczą w obozach, które mają na cele podniesienie ich tężyzny fizycznej i psychicznej. Tyle wyjaśnień dla oponentów tej sportowej dyscypliny.

W Koszalinie odbyły się drużynowe mistrzostwa Polski juniorów. Wielki sukces odniósł 17-letni gliwiczanin Zbigniew Pakleza, który występując w sześcioosobowym zespole PTSz Płock zdobył złoty medal. Zdobył 10 punktów na 11 możliwych. Nie przegrał żadnej partii, a tylko dwie zremisował. Jest to najlepszy wynik tych mistrzostw, który zapewnił Zbyszkowi pierwsze miejsce na drugiej szachownicy. Warto wspomnieć, że bezkonkurencyjnym okazał się jego klubowy kolega Radosław Wojtaszek.

Zadecydował przypadek

O tym, że Zbyszek Pakleza zainteresował się szachami, zadecydował przypadek. Jego ojciec Marek, nauczyciel matematyki w Liceum Ogólnokształcącym w Gliwicach, gra w szachy i na mówił do tego syna. Po wstępnym okresie zgłębiania tajników "królewskiej gry" Zbyszek mając dziewięć lat zaczął uczestniczyć w zajęciach szachowym w Młodzieżowym Domu Kultury przy ulicy Rybnickiej w Gliwicach.

Najpierw Piast

W 1996 roku trafił do sekcji szachowej Piasta, której kierownikiem i jednocześnie trenerem był Włodzimierz Niwiński. Talent Zbyszka wykrył szkoleniowiec Henryk Moroz. W 1998 roku wspomniana sekcja przeniosła się do Carbo.
Trenerem Zbyszka był Niwiński, który przyczynił się do jego rozwoju. W listopadzie 2003 roku Pakleza chciał się przenieść do Płockiego Towarzystwa Szachowego. Rodzicie uznali, że Zbyszek tam będzie mieć lepsze warunki rozwoju swojego talentu. Działacze Carbo zażądali od płockiego klubu ekwiwalentu za szkolenie Zbyszka. Ponieważ go nie otrzymali, Zbyszek dostał półroczną karencję od Polskiego Związku Szachowego i trafił do Płocka dopiero w maju bieżącego roku.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie mogliśmy zatrzymać utalentowanego chłopca, jakim bez wątpienia jest Zbyszek. Chcieliśmy tylko, aby jego przejście było zgodne z przepisami. Zbyszek będąc naszym zawodnikiem jeździł na krajowe zawody za klubowe pieniądze. Ponosiliśmy koszty związane z jego szkoleniem. Od razu chcę zaznaczyć, że nie chcieliśmy z tego tytułu jakiś specjalnych gratyfikacji. Muszę zaznaczyć, że na zagraniczne zawody, Zbyszek wyjeżdżał za pieniądze rodziców i sponsorów. Nas nie było stać, aby go tam wysłać - powiedział Niwiński.

Pasmo sukcesów

Największym do tej pory sukcesem Zbyszka jest zdobycie brązowego medalu na mistrzostwach Europy juniorów do lat 16 w hiszpańskiej miejscowości Peniscola, które odbyły się w 2002 roku. W turnieju startowało 50 zawodników, a lepszymi od niego okazali się tylko dwaj Rosjanie. W ubiegłym roku na mistrzostwach Europy juniorów do lat 18 w Serbii i Czarnogórze (startowało 53 zawodników) Zbyszek zajął czwarte miejsce, a brązowego medalu pozbawiła go dodatkowa punktacja. Z kolei w mistrzostwach świata w tej samej kategorii wiekowej w Grecji (uczestniczyło 100 zwodników) zajął siódme miejsce. Na krajowej arenie ubiegły rok był też bardzo pomyślny dla Zbyszka. Został mistrzem Śląska seniorów (P-05), a także mistrzem Śląska juniorów (P-10).
Ponadto zdobył srebrny medal na mistrzostwach Polski juniorów (P-30). Wygrał nocny maraton o puchar burmistrza miasta w Zawierciu, a także Memoriał St. Szymańskiego w Chorzowie. Na międzynarodowym turnieju talentów w szachach aktywnych w Chorzowie zajął pierwsze miejsce. To najważniejsze osiągnięcia Zbyszka we wspomnianym okresie.

Kolejne stopnie kariery

W tym roku oprócz wspomnianego mistrzostwa z PTSz Płock, Zbyszek na mistrzostwach Polski w szachach aktywnych juniorów do lat 18 wywalczył srebrny medal. Odbyły się one w Koszalinie. Te wszystkie osiągnięcia sprawiły, że bliski jest osiągnięcia tytułu mistrza międzynarodowego.

Zbyszek jest uczniem III klasy I Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach. W przyszłym roku będzie zdawać maturę. Nauka i szachy to jego główne obecnie zajęcia. Oprócz tego lubi pływać. Interesuje się ekonomią i giełdą. W tym roku uczestniczył w zajęciach Akademii Szachowej. Mama Zbyszka, Barbara jest wykładowcą matematyki na Politechnice Śląskiej w Gliwicach i można powiedzieć, że jego menedżerem. Jego siostry - Alicja (kończy studia na budownictwie na Politechnice Śląskiej) i Małgorzata (studentka II roku matematyki na Pol. Śl.) nie podzielają pasji młodszego brata i nie grają w szachy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto