MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szansa na zaistnienie

Andrzej Azyan
fot. Mikołaj  Suchan
fot. Mikołaj Suchan
W Piaście Gliwice działała kiedyś sekcja hokeja na trawie mężczyzn. Okazuje się, że ta dyscyplina sportowa jest w naszym kraju nie tylko popularna w Wielkopolsce, ale także na Śląsku.

W Piaście Gliwice działała kiedyś sekcja hokeja na trawie mężczyzn. Okazuje się, że ta dyscyplina sportowa jest w naszym kraju nie tylko popularna w Wielkopolsce, ale także na Śląsku.

W Piaście swoją zawodniczą karierę zaczynał Zdzisław Żabiałowicz. Grał w tym klubie jako junior do 1979 roku, do momentu rozwiązania sekcji. Potem przeniósł się do Startu Gliwice, a następnie do AZS Katowice, gdzie przez osiem lat występował z tą drużyną w I lidze. Mający dziś 43 lata Żabiałowicz jest swoistego rodzaju "łącznikiem" pomiędzy tradycją a dniem dzisiejszym gliwickiego hokeja na trawie. Pełni funkcję trenera drużyny juniorów KKS Kolejarz Gliwice.

Przyszedł niedawno do naszej redakcji z plakatem i zaproszeniem na finałowy turniej o halowe mistrzostwo Polski (zimowa odmiana hokeja na trawie) juniorów, który rozegrano w Sośnicy.

- Do zorganizowania turnieju namówili mnie nasi chłopcy. Do tej pory grali w podobnych zawodach w lecie na obcych boiskach. Teraz chcieli się zaprezentować przed własną publicznością. Dostaliśmy się do grupy finałowej, więc postanowiłem, że zrobię im tę frajdę - powiedział Żabiałowicz.

Okazało się, że organizacja takiego turnieju wymagała wielkiego zachodu i pracy. Przede wszystkim trzeba było zgromadzić odpowiednią ilość pieniędzy. Z tym zawsze jest najtrudniej. 2,5 tysiąca dało miasto. Całkowity koszt takiej imprezy wynosił około 10 tysięcy złotych.

- Zaczęliśmy szukać sponsorów. Udało nam się zebrać pieniądze od kilku przedsiębiorców. Trudno jednak było ich przekonać do tego, aby wyłożyli kasę. Nasza dyscyplina nie jest tak popularna jak piłka nożna. Przyjmowaliśmy każdą pomoc. Przywieziono nam bandy na halę w Sośnicy i to już była konkretna pomoc. Udział w zorganizowaniu turnieju mieli też rodzice naszych zawodników - mówił Żabiałowicz.

W turnieju uczestniczyło osiem drużyn. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele potentatów tej dyscypliny w Polsce: Pocztowca Poznań (aktualny mistrz Polski seniorów) i Grunwaldu Pozań. Zawodnicy tych zamieszkali w "Hotelu Leśnym" w Gliwicach. Chcieli się zupełnie wyciszyć przed meczami. Wspomniane kluby po prostu stać było na to, aby zafundować swoim zawodnikom takie kwaterę. Pozostałe zespoły: UKS "Bałagany" Łubianka, Pomorzanin Toruń mieszkały w internacie Szkoły Mistrzostwa Sportowego Związku Piłki Ręcznej w Sośnicy. Drużyna MKS Siemanowice dojeżdżała na mecze. Najlepszy bez wątpienia sprzęt posiadali chłopcy z Pocztowca. Ubrani w stroje czołowej na świecie firmy prezentowali się okazale. Nie przełożyło się to jednak zupełnie na wynik, jaki osiągnęli. Zajęli ostatecznie przedostanie piąte miejsce. Mistrzem Polski zostali juniorzy z Siemianowic.

Drużyna Kolejarza Gliwice zajęła czwarte miejsce. Niewiele brakowało, aby podopieczni trenera Żabiałowicza uplasowali się na trzeciej pozycji i zdobyli brązowy medal. Wyprzedził ich Grunwald Poznań tylko lepszym stosunkiem bramek.

W pierwszym dniu turnieju chłopcy z Kolejarza byli bardzo stremowani. Chcieli przed swoimi kibicami jak najlepiej wypaść i jak się popularnie mówi, mieli spętane nogi. Przegrali trzy mecze z: MKS Siemianowice 2:10, Pocztowcem 1:6, Pomorzaninem 1:10. Zanosiło się na katastrofę. Na szczęście w drugim dniu złapali wiatr w żagle. Pokonali Grunwald 6:5 i Bałagany 8:5. W tym ostatnim meczu na szczególne uznanie zasłużył Krzysztof Skrodzki, bramkarz Kolejarza.

Ostateczna kolejność finałowego turnieju o halowe mistrzostwo Polski juniorów była następująca: 1. MKS Siemianowice, 2. Pomorzanin Toruń, 3. Grunwald Poznań, 4. Kolejarz Gliwice, 5. Pocztowiec Poznań, 6. Bałagany Łubianka.

Pięciu zawodników Kolejarza: Dawid Sojka, Bartłomiej Mokrzycki, Mateusz Kmita, Mateusz Kolaczek i Bartłomiej Krawiec to uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Hokeja na Trawie w Poznaniu i grają w zespole juniorów Pocztowca. W tym roku zdają maturę. Kapitan Kolejarza Michał Lipiński jest w kadrze Polski juniorów. Dziewczęta z Kolejarza: Małgorzata Kwaśniewska, Marzena Wawro i bramkarka Mirela Bajor grały w reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy juniorek. Teraz są w kadrze Polski na mistrzostwa Europy do lat 21, które w tym roku zostaną rozegrane w stolicy Litwy, Wilnie.

Staram się przekonywać chłopców do tego, że warto uprawiać hokej na trawie. Mówię im na przykład, że gdyby grali w piłkę nożną, o wiele trudniej byłoby im zaistnieć na ogólnopolskiej arenie. Takie możliwości stwarza im nasza dyscyplina. Jakoś dociera to do nich. Zgłaszają się do nas wciąż nowi chętni - stwierdził trener Żabiałowicz.


Drużyna Kolejarza Gliwice

Stoją od lewej: Janusz Micał (kierownik drużyny), Michał Kosmaczewski, Michał Lipiński, Kamil Major, Rafał Koperny, Mirosław Bury, Piotr Ryndak, Zdzisław Żabiałowicz (trener).

Poniżej: Paweł Borek, Konrad Rembisz, Damian Król, Jarosław Wesołowski, Paweł Bereza, leży Krzysztof Skrodzki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto