Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szef firmy budowlanej zlecił kradzież koparki i wpadł

zal
arch.
Szef zabrzańskiej firmy budowlanej zlecił kradzież koparko-ładowarki w Ustroniu. Podjął się tego gliwiczanin - wpadł w Warszowicach pod Źorami. Skradziony Katapilar wart jest 220 tys. złotych.

W nocy z czwartku na piątek policjanci patrolujący rejon "Wiślanki" w Warszowicach zauważyli dziwnie przyspieszającego na ich widok kierowcę citroena. Za nim jechał kierowca koparki. Funkcjonariusze drogówki postanowili samochód skontrolować.

Już podczas legitymowania, gliwiczanin przyznał się, że kierował skradzionym, kilka kwadransów wcześniej w Ustroniu, katapilarem. Jak przyznał, działał jedynie na zlecenie, a raczej został wynajęty jako kierowca. Pilotował go kolega w osobowym citroenie - którego udało się po pewnym czasie zatrzymać. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec Zabrza- właściciel firmy budowlanej.

W skradzionej koparce funkcjonariusze znaleźli urządzenie służące do zagłuszania wszelkich sygnałów GPS i radiowych.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto