Sześć kilogramów z hakiem - tyle znaleźli mundurowi w Biskupicach. To chyba rekord zabrzański

Trafił do Policyjnej Izby Dziecka, a następnie decyzją sędziego rodzinnego został umieszczony w ośrodku wychowawczym.

Policjanci znaleźli tak dużą ilość marihuany w weekend w Biskupicach. Policjanci z referatu ds. nieletnich przeprowadzili kontrolę mieszkania należącego do 38-letniej kobiety.

– Policjanci interesowali się jej 16-letnim synem przebywającym na ucieczce z domu dziecka. Ich wzrok szybko skupił się na pokoju do którego wejście uniemożliwiała przyklejona w wejściu folia oraz zawieszony koc. Jak się okazało w pomieszczeniu tym znajdował się rozłożony na podłodze susz roślinny - relacjonuje Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.

Wezwany na miejsce technik kryminalistyki zabezpieczył w sumie 6,36 kilograma wspomnianego produktu. Marihuana, której wartość rynkową szacuje się na około 130 tysięcy złotych trafiła do policyjnego depozytu, a nieletni do Policyjnej Izby Dziecka. Decyzją sądu rodzinnego, 16-latek został umieszczony w specjalnym ośrodku szkolno – wychowawczym.

Już wcześniej w tej sprawie w ręce śledczych trafiła także 28-letnia zabrzanka, która od poniedziałku przebywa w areszcie. Kobieta usłyszała zarzut przetwarzania środków odurzających wbrew ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii oraz zarzut udzielania środków odurzających osobie nieletniej.

Prokuratura Rejonowa w Zabrzu wystąpiła w jej sprawie do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. Wczoraj sąd przychylił się do tego wniosku. Zatrzymanej grozi do 8 lat więzienia.