Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła dla psów Wesoła Łapka organizuje szkolenia dla psów w gliwickim schronisku [WIDEO + ZDJĘCIA]

Justyna Toros
Wesoła Łapka organizuje szkolenia dla psów, jako program ,,Lira''. Już niedługo będzie można wziąć z gliwickiego schroniska, psy wyszkolone w ten sposób.

Psy ze schroniska są niepewne i groźne? To stereotyp, który Jacek Gałuszka próbuje zwalczyć poprzez program „Lira”. Jest to dwumiesięczny cykl szkoleń dla czworonogów, podczas których pies uczy się posłuszeństwa, chodzenia na smyczy, warowania, siadania, a nawet przybijania „piątki”.

Zaczęło się niewinnie, gdy pan Jacek znalazł w gliwickim schronisku sukę i nazwał ją Lira. Pies miał zeza i śmieszne uszy, dlatego go zainteresował. Wziął go do domu i zaczął szkolić, między czasie opisują psa na blogu.

Lirą zainteresowało się małżeństwo z Wrocławia.

– Kasia zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy mógłbym sprawdzić, czy jej rodzina nadaje się na właścicieli dla Liry – opowiada Gałuszka. – Byłem zaskoczony.

Katarzyna Turko-Pękala, o której mówi pan Jacek dodaje: Jacek opisywał, że pies jest taki cudowny, więc nie wiedzieliśmy, czy podołamy zadaniu opiekowania się nim.

Pies jednak okazał się idealnym towarzyszem dla rodziny Pękala. W ten sposób pan Jacek przekonał się, że psy, które są choć trochę wyszkolone, mają większe szansę na znalezienie domu.

W szkoleniach wykorzystywana jest metoda click&voice. Pies, kiedy wykona czynność o jaką go prosimy, słyszy charakterystyczny klik w klikerze, a następnie dostaje przekąskę.

W bardzo szybkim czasie, tresowane czworonogi zaczynają wykonywać polecenia. W ciągu 20 minut pan Jacek, na naszych oczach, nauczył jednego z psów siadania.

– Wyszkolone psy mają większą szansę na znalezienie domu – przyznaje Gałuszka. – Ok. 86 % z każdego szkolenia trafia w krótkim czasie do nowych właścicieli. Tylko w pierwszej edycji na 20 psów, dom znalazło osiemnastu.

Szkolenie jest ważne nie tylko dla potencjalnych właścicieli. Dzięki niemu psy czują się lepiej, odzyskują utracone zaufanie do ludzi, wykształtowana zostaje pozytywna relacja z człowiekiem.

– W naszym schronisku ruszyły właśnie kolejne szkolenia psów – mówi Barbara Malinowska, kierownik schroniska dla psów w Gliwicach-Sośnicy. – Wybraliśmy psy o różnym wieku, charakterze, płci i wielkości. Mamy kilkunastu wolontariuszy i każdy będzie miał do wyszkolenia jednego psa. Spotykamy się w każdą sobotę. Już niedługo te czworonogi będzie można wziąć do domu.

W gliwickim schronisku jest ponad 320 psów, w tamtym roku, po raz pierwszy, liczba adoptowanych psów przekroczyła liczbę psów przyjętych. To dobry znak.

Jeżeli ktoś się jeszcze zastanawia, czy przygarnąć czworonoga, niech wybierze się do gliwickiego schroniska. Po tym, jak pies przybije łapę, serce zawsze mięknie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto