Z brązowymi medalami powrócą z szermierczych Mistrzostw Świata Juniorów dwaj gliwiczanie: Paweł Boenisch i Dariusz Adamek (Muszkieter). Obaj wraz z Krzysztofem Mikołajczakiem (Legia Warszawa) walczyli w polskiej drużynie szpadzistów.
Po słabszym występie w turnieju indywidualnym (tylko Boenisch awansował do czołowej "szesnastki"), w drużynie było już znacznie lepiej. Polacy jak burza gromili kolejnych rywali. W dwóch pierwszych walkach gładko pokonali Kanadę 45: 36 oraz Czechy 45: 26. Problemy rozpoczęły się w ćwierćfinale, gdzie biało-czerwoni zmierzyli się z Włochami. Tu jednak, głównie dzięki dobrej postawie Mikołajczaka, nasz zespół także wygrał 45: 41 i awansował do strefy medalowej. W walce o finał na drodze stanęli faworyci całej rywalizacji Francuzi i niespodzianki nie było. Polacy przegrali do 34 i przyszło im rywalizować o brąz.
Rywalem była drużyna Korei Południowiej, która wcześniej uległa Rosji. Walka o podium zakończyła się pewnym zwycięstwem Polaków 45: 34, którzy nie ukrywali swej radości.
- Naprawdę bardzo się cieszymy, to nasz wielki sukces - mówił szkoleniowiec młodzieżowej kadry Polski, gliwiczanin Maciej Chudzikiewicz. - Znowu jednak natrafiliśmy na Francuzów i znów nie udało się nam wygrać. Podobna sytuacja wydarzyła się na Mistrzostwach Europy, gdzie właśnie z Francją przegraliśmy batalię o strefę medalową. Poprzedni tak wielki sukces gliwicka szermierka święciła przed dwoma laty. Wówczas na Mistrzostwach Europy młodzieżowa drużyna szpadzistów zdobyła srebro, a w mistrzostwach globu brąz.
Ciągle nie wiadomo, kiedy do kraju powróci polska ekipa.
- Ciągle jesteśmy na Sycylii - powiedział nam wczoraj trener Chudzikiewicz. - Mamy kłopot z powrotem, bo we Włoszech strajkują linie lotnicze.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
