Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szymek z Zabrza tysięcznym dzieckiem urodzonym w tym roku w Knurowie

JH
Szymek Marcinkiewicz jest tysięcznym dzieckiem, który w tym roku przyszedł na świat w knurowskim szpitalu. – Tylu porodów w ciągu roku to już dawno nie przyjęliśmy. A przecież do końca grudnia zostało jeszcze parę dni – cieszy się dr Marek Sitkiewicz, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego.

19-letnia Marlena Marcinkowska, mama ważącego 3140 gramów Szymka jest mieszkanką Zabrza. Knurowską placówkę zareklamowała jej siostra narzeczonego, Łukasza Dyrbusia, która pół roku wcześniej w Knurowie urodziła córeczkę.

Pani Marlena po porodzie była bardzo zaskoczona, gdy z rąk pielęgniarek otrzymała bogatą wyprawkę ufundowaną przez szpital. Znalazły się w niej ciuszki, kocyk i leżaczek-bujaczek, z którego maluch będzie mógł korzystać co najmniej do czasu osiągnięcia 18 kg wagi.

– W Knurowie spodobało mi się, że pacjentki leżą w wyremontowanych, dwuosobowych pokojach z łazienkami, a meble przypominają te domowe – mówi świeżo upieczona mama.


Knurowski szpital, odkąd zaczęto w nim inwestować nie tylko w sprzęt, ale i stworzono mamom przyjazne warunki wybierają nie tylko panie z Gliwic, Ornontowic, ale i dalszych rejonów Polski. Jak podkreśla dr Sitkiewicz, kobiety wybierają placówkę także z tego względu, że dzięki działającej przy szpitalu szkole rodzenia mogą lepiej poznać panujące w nim warunki. Co istotne, wszystkie porody są rodzinne, a panie mogą sobie wybrać lekarza przyjmującego poród. 


– Cieszy mnie, że przyszłe mamy wymieniają między sobą uwagi o szpitalach na internetowych forach i rozmawiają o tym ważnym dla nich wydarzeniu. Panie są coraz bardziej świadome swoich praw, a wszelkie zgłaszane przez nich uwagi jeszcze bardziej dopingują nas do zmian – podkreśla dr Sitkiewicz.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto