To były wsady

Na kilku boiskach wytyczonych na placu Krakowskim rywalizowało prawie 300 uczestników V turnieju koszykówki ulicznej "Gliwice-streettball 2004". Przyjechali z różnych śląskich miast między innymi Bielska Białej, Katowic, Bytomia, Zabrza, Sosnowca, Rybnika, Żor, Knurowa, Tychów, Rudy Śląskiej. Wśród nazw 75 zespołów spotkaliśmy bardzo oryginalne. Wystarczy przedstawić zwycięzców w poszczególnych kategoriach: chłopcy: do 12 lat: "Zafajtane łosie" (W. Zięba, J. Wania, K. Kołcz, M. Kraczla); 13-14: "Zatorze" (K. Metera, A. Felberg, J. Nowak, K. Kowalski); 15-16: ?Mariany z gazowni? (M. Bryndza, J. Szklarz, J. Narczyk, R. Sus); 17-18 lat: ?GTP? (P. Męcnarowski, G. Szybowicz, T. Bryzel, K. Stuała; open: "Graffiti": S. Mazanek, K. Belkner, G. Podulka, S. Walczuk.

W kategorii dziewcząt najlepsze okazały się zawodniczki z Filaru Sosnowiec (I liga): Agnieszka Stypka, Katarzyna Januszek, Małgorzata Krusiec, Dorota Gacek. Przyjęły one dość oryginalną nazwę "Tirówki".
W trakcie turnieju rozegrano trzy konkursy. W rywalizacji rzutów osobistych zwyciężyła Barbara Majchrzak z Sosnowca, która w nagrodę otrzymała kurtkę sportową. Wycieczkę do Wiednia dla dwóch osób wygrał Aleksander Kniga z Gliwic, za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie rzutów za trzy punkty.
Największą atrakcją był konkurs wsadów do kosza. Do finałowej rozgrywki zakwalifikowali się Artur Donigiewicz z Gliwic i Grzegorz Szybowski z Bielska Białej. Obaj zaprezentowali akrobatyczne wręcz umiejętności w tym względzie, wzbudzając podziw publiczności. Zwyciężył Szybowski, który wykonał prefekcyjny wsad oburącz z obrotem. Otrzymał za to bardzo cenny komplet sportowy.

Turniej zorganizowało Gliwickie Towarzystwo Koszykówki przy współpracy władz samorządowych Gliwic i sponsorów.