Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Top 8 linczów internetowych - to może przytrafić się i tobie

DC
Czy Internauci powinni brać sprawiedliwość we własne ręce? Jak oddzielić czyn lub słowa od człowieka? Sami chętnie uczestniczymy w ocenianiu negatywnych zachowań innych, czy jesteśmy jednak gotowi zmierzyć się z konsekwencjami? Czym jest online shaming?

Gdy w 2013 roku Justine Sacco wysłała w świat, jak jej się wydawało, dowcipny tweet, nie mogła przypuszczać, że będzie to najgłupsza rzecz, jaką zrobi w życiu. Wpis brzmiał: „Wybieram się do Afryki. Mam nadzieję że nie zarażę się AIDS. Żartuję! Przecież jestem biała”. To co dla niej brzmiało jak przykład czarnego, absurdalnego humoru, dla innych stał się powodem do linczu. Zanim zdążyła wylądować, jej wpis został udostępniony tysiące razy, budząc publiczne oburzenie. Gdy spała w samolocie, setki internautów przekonywały jej pracodawcę do zwolnienia. Kiedy wylądowała, otrzymała sms’a od znajomego, którego nie widziała od szkoły średniej: „Jest mi bardzo przykro, z powodu tego co cię spotkało”. Następny był telefon od przyjaciółki: „Trendujesz na Twitterze”. Sacco, pijarowiec koncernu IAC, została zwolniona. Skandal zrujnował jej życie uczuciowe. Czy jej wpis był rasistowski? Tak. Czy był w złym guście? Jak najbardziej. Czy powinien doprowadzić do zniszczenia całego dorobku jej życia?

Innym przykładem internetowego linczu był przypadek „Chytrej baby z Radomia”, która podczas miejskiej Wigilii ściągnęła ze stołu trzy oranżady. Filmik, który przedstawiał zajście zrobił furorę w Internecie, Radomianie rozpoczęli poszukiwania, a Internauci zaczęli masowo produkować memy. Przez napoje o łącznej wartości ok. 5 zł stała się katalizatorem całej frustracji Polaków zmęczonych cwaniactwem i kombinatorstwem.

W Internecie powstają całe kanały piętnujące niestosowne zachowania. Instagramowe konto Passanger Shaming skupia się na wytykaniu najbardziej niestosownych zachowań w samolocie. Zdejmowanie butów, kładzenie stóp na oparciu, czynności higieniczne – te irytujące wybryki wśród osób „których nie spotka się już nigdy w życiu” obejrzało i wyśmiało setki tysiące internautów. Segment poświęcony zjawisku poświęciła w swoim programie Ellen DeGeneres, która sama przyznała, że sama nie znosi podobnych sytuacji.
Trend piętnowania w Internecie negatywnych zachowań, zwany online shamingiem, jest coraz silniejszy i będzie miał coraz większy wpływ na nasze życie. Dlatego też warto się zastanowić czy będzie to wpływ pozytywny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Top 8 linczów internetowych - to może przytrafić się i tobie - Dziennik Zachodni

Wróć na ciechocinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto