Od dłuższego czasu zawodnicy AZS Wasko Politechnika Śląska przyzwyczaili swoich kibiców do kiepskiego scenariusza. W wyjazdowych meczach o punkty w serii B I ligi przegrywają 0:3, u siebie jest ciut lepiej, bo z parkietu hali przy ulicy Kaszubskiej schodzą pokonani 1:3.
Tak też było w minioną sobotę, kiedy to podopieczni trenera Krzysztofa Czapli, musieli uznać wyższość przeciętnie grającego zespołu Orła Międzyrzecz, ulegając mu 1:3.
– Wprawdzie przegraliśmy, ale nasi zawodnicy pokazali, że chcą walczyć. Nie mamy szczęścia. Jesteśmy beniaminkiem i wciąż wiele się musimy uczyć – powiedział Wojciech Czapla kapitan AZS Gliwice, który poczynania swoich kolegów oglądał z boku, gdyż nie zdołał jeszcze wyleczyć kontuzji. Nie w pełni sił po przebytej grypie był Krzysztof Stanek. Z kolei Adel Mouelhi, zastępujący z konieczności na pozycji wystawiającego Wojciecha Czaplę grał z temperatura 38 stopni. W pierwszym secie po okresie przewagi gości gra się wyrównała. W końcówce akademicy zaczęli odrabiać straty, ale ostatecznie przegrali do 22. Druga partia była niezwykle emocjonująca. Najpierw oba zespołu walczyły „łeb w łeb” zdobywając na przemian punkty. Potem miejscowi uzyskali przewagę i prowadzili 23:19. Wydawało się, że nie mogą przegrać, a jednak stracili trzy punkty pod rząd, potem jeden zdobyli i było 24:22. Goście zdołali wyrównać i zaczęły się wielkie emocje w walce na przewagę. Lepsi się okazali akademicy wygrywając ostatecznie do 27.
W trzecim secie dość szybko wypracowali sobie przewagę punktową, prowadząc 11:3. Trener Czapla wprowadził na parkiet rezerwowego Emila Siewiorka, który wniósł nieco ożywienia w grę swojego zespołu, ale to nie wystarczyło do rozstrzygnięcia tej partii na swoją korzyść. Goście wygrali do 19. W czwartej partii do stanu 7:7 gra była w miarę wyrównana. Potem siatkarze Orła zdobywali punkty, po błędach gliwiczan w odbiorze, bloku i zagrywce, a więc tych samych elementach, które szwankowały u nich w poprzednich meczach Ostatecznie goście wygrali do 20 i cały mecz 3:1.
Protokół
AZS Wasko Politechnika Śląska Gliwice – Orzeł Międzyrzecz 1:3 (22:25, 29:27, 19:25, 20:25).
AZS: Mouelhi, Jacek Pić, Jarosław Tepling, Marcin Iglewski, Stanek, Aleksander Mutryn, libero Michał Szczytowicz oraz Siewiorek, Arkadiusz Leś.
Gliwiccy akademicy zajmują ostatnie (14) miejsce w tabeli z 25 pkt., sety 18:59.
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?