W Turnieju Kreatywności mogą brać udział dzieci ze szkoły podstawowej, gimnazjum, szkoły ponadgimnazjalnej, a nawet studenci. Z Gliwic na mistrzostwa Polski pojechały trzy drużyny i wszystkie zdobyły I miejsce.
Dzięki temu dzieciaki mogły pojechać na finały światowe odbywające się w Stanach Zjednoczonych.
Na czym to w ogóle polega? - W tym ogólnoświatowym programie dzieci pracują w sześcioosobowych zespołach pod okiem wyspecjalizowanego trenera. - tłumaczy Malwina Ogonowska, trenerka zwycięskiej drużyny - Dzieci muszą się zmagać z zadaniami drużynowymi. Są one dokładnie obmyślonymi łamigłówkami, które rzucają wyzwanie dzieciom. Drużyny wybierają jedno z pięciu zadań, nad którym pracują kilka miesięcy w formie projektu.
Drużyna Nieśmiertelnych Dinozaurów zdobyła dzięki zadaniu improwizacyjnemu zaszczytne piąte miejsce na ponad 80 drużyn z całego świata.
- Jestem bardzo podekscytowana i czuje taką satysfakcję z wygranej w Polsce - mówi Julia Czajka - wylot do Stanów był super. W przyszłym roku zajmiemy co najmniej trzecie miejsce.
Dzieci przede wszystkim cieszą się z ogromnej przygody, jaką mogły przeżyć. Choć nie ukrywają, że przygotowania i sam turniej nie był łatwy.
- Bywało trudno. Mieliśmy zadanie improwizacyjne i opisywaliśmy aż sześć krajów - mówi Dagmara Dębska. - Szukaliśmy informacji w książkach, internecie, część wiedzieliśmy z lekcji.
- Najgorsze było ułożenie piosenek do każdej z nich - dodaje Marcin Pierzchała - mieliśmy być raperami i do każdego kraju potrzebowaliśmy innej piosenki.
Turniej jest bardzo przydatny dla dzieci. Poznają kolegów z innych krajów, integrują się i zawiązują przyjaźnie. Każda z drużyn otrzymuje drużynę ,,bliźniaczą'', z którą wspólnie spędza czas. Dla Dinozaurów była to w tym roku drużyna z Kolorado.
- To przede wszystkim wielkie przeżycie dla uczniów - podkreśla Malwina Ogonowska - W końcu w wieku 10 lat nie tylko reprezentują swoją szkołę ale i Polskę. To niesamowite wrażenie, kiedy tak daleko od domu śpiewany jest hymn państwowy.
Dzieci podczas zawodów popisały się niezwykłymi zdolnościami także językowymi. Mogły bowiem występować w swoim ojczystym języku ale zdecydowały się na język angielski.
- Nie było łatwo przygotowywać się w języku angielskim - mówi Julia - Stwierdziliśmy jednak, że żaden tłumacz nie przetłumaczy z polskiego na angielski dokładnie tego, co chcemy powiedzieć. Postanowiliśmy więc spróbować swoich sił w obcym języku i udało się.
Sześcioosobowa drużyna w składzie Julia Czajka, Dagmara Dębska, Marcin Pierzchała, Wiktor Matuszewski, Livio Badellino i Mateusz Gabryś mogą być z siebie dumni. Liczą, że w przyszłym roku ich drużyna nie zmieni się i będą jeszcze lepsi.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?