Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gliwicach padł kolejny rekord zbiórki, a Knurów po raz szósty zaistniał na ogólnopolskiej imprezie WOŚP

Joanna Heler
Knurowscy biegacze na ogólnopolski finał dotarli zmagając się ze śniegiem i niekulturalnymi kierowcami
Knurowscy biegacze na ogólnopolski finał dotarli zmagając się ze śniegiem i niekulturalnymi kierowcami fot. Arkadiusz Gola.
Padający w niedzielę gęsty śnieg nie zniechęcił do udziału w imprezach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a przede wszystkim otwarcia serc i portfeli. Jak zwykle najwięcej pieniędzy kwestujący zebrali w Gliwicach, a najmocniejszym akcentem był udział piętnastoosobowej grupy biegaczy w warszawskim finale WOŚP.

Dla nich udział w imprezie rozpoczął się już dzień wcześniej. W asyście policjantów i grającego rockowe kawałki zespołu muzycznego po raz szósty wystartowali w liczącą 350 km trasę do stolicy. W niedzielny wieczór wbiegła na scenę ogólnopolskiego finału, prosto w objęcia Jurka Owsiaka. Ponieważ po drodze dołączali inni zwolennicy aktywnego propagowania idei imprezy, ekipa liczyła już 30 osób, w tym dwóch podopiecznych pomagającego wyjść z narkotykowego uzależnienia stowarzyszenia Familia.

- Niosła nas pozytywna idea. Najgorsza była sobota. Padał deszcz, nie oszczędzali nas kierowcy chlapiąc wodą, więc biegacze byli cali mokrzy - mówi Bogdan Leśniowski, pomysłodawca sztafety.

Knurowska ekipa na ogólnopolski finał pobiegła z darami na licytację, w tym medalem Bogdana Leśniowskiego z maratonu w Bostonie. Nie mniej gorąco było w niedzielę, na miejscu, w Knurowie, gdzie można było posłuchać młodzieżowych zespołów muzycznych. Mieszkańcy chętnie wrzucali pieniądze do puszek, wiedząc że wspomogą zakup sprzętu medycznego dla dzieci chorych na nowotwory. W sumie udało się zebrać około 17 tys. złotych.

Więcej, bo około 20 tys. zł uzbierał pyskowicki sztab, który jednak kwestował także w okolicznych miejscowościach. Rekord padł jednak w Gliwicach, gdzie dwa działające sztaby uzbierały ponad 138 tysięcy złotych.

- Gliwiczanie okazali się hojni, bo to o 8 tysięcy więcej niż w zeszłym roku - mówi Dariusz Opoka, szef gliwickiego WOŚP.

W Gliwicach nie obyło się bez chuligańskich incydentów. Przy ul. Dubois czterech mężczyzn napadło na kwestujące nastolatki i wyrwało im puszki. Policja zapewnia, że wie już kim byli sprawcy. Nieudana kradzież puszek miała miejsce przy ul. Strzody.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto