W Gliwicach powstaje Pracownia Cafe. To kawiarenka dla polskich i ukraińskich dzieci

Pracownie Cafe jest projektem niedawno powołanej Fundacji Pracownie. Będzie to rodzaj kawiarenki społecznej prowadzonej pod fundacją. Kawiarenka powstała dzięki współpracy ze Spółdzielnią Mieszkaniową Śródmieście Gliwice, zaangażowaniu wolontariuszy w prace remontowe i wsparciu sponsorów.

– Remontujemy to miejsce na warsztaty dla dzieciaków zarówno z Polski, jak i Ukrainy. Będą mogły tutaj wspólnie przyjść na warsztaty od rzemieślniczych, artystycznych, manualnych, po technologiczne, razem z drukiem 3D i wirtualną rzeczywistością – wymienia Paweł Harlender, członek zarządu fundacji Pracownia.

Wolontariusze będą prowadzić zajęcia, ale przede wszystkim poświęcać czas dzieciom, aby oderwać je od traumy trwającej wojny.

– Na początku chcemy te warsztaty prowadzić w formie wolontariatu. Osoby prowadzące będą głównie z fundacji, natomiast można się też zgłaszać do nas – wyjaśnia. – Udostępnimy formularz, dzięki któremu przez niego będzie się można zgłosić jako osoba prowadząca – dodaje.

Jak wyjaśnia prezes fundacji Od kilku miesięcy, obserwując wzrost napięć przy granicy Ukrainy z Rosją, przygotowywaliśmy działania mające złagodzić ewentualne tarcia społeczne spowodowane zwiększonym napływem ludności ukraińskiej do miasta. Zaproszenie do współpracy w ramach projektu „Spotkania z Sąsiadami” (wtedy jeszcze roboczo „Spotkania z Ukrainą”) przesłaliśmy na tydzień przed wojną do przedstawicieli UM Gliwice, jednostek miejskich, radnych, przedstawicieli NGO i biznesu oraz działaczy społecznych. Spotkanie doszło do skutku już po rosyjskiej agresji, jednak udało nam się wspólnie wyznaczyć kierunki dalszych działań.

Jak wyjaśnia Leszek Losza, prezes Centrum Inicjatyw Społecznych, wolontariusze , obserwując wzrost napięć przy granicy Ukrainy z Rosją, przygotowywaliśmy działania mające złagodzić ewentualne tarcia społeczne spowodowane zwiększonym napływem ludności ukraińskiej do miasta. - Zaproszenie do współpracy w ramach projektu „Spotkania z Sąsiadami”, wtedy jeszcze roboczo „Spotkania z Ukrainą”, przesłaliśmy na tydzień przed wojną do przedstawicieli UM Gliwice, jednostek miejskich, radnych, przedstawicieli NGO i biznesu oraz działaczy społecznych. Spotkanie doszło do skutku już po rosyjskiej agresji, jednak udało nam się wspólnie wyznaczyć kierunki dalszych działań – mówi Leszek Losza.