Prace nad węzłem przesiadkowym zbliżają się do końca
– To jest kolejny przykład naszej współpracy na poziomie samorządu. To wydawało się przez kilkadziesiąt lat niemożliwe, tak jak się mówiło o tramwaju na Naramowice i wielu innych inwestycjach. My pokazaliśmy, że dzięki współpracy umiemy znaleźć kompromis. Udało się zrealizować bardzo ważną inwestycje dla gminy
– mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania i dodaje, że przejazd pod torami uruchomiono przed czasem.
Dzięki temu piesi, rowerzyści i kierowcy nie muszą już czekać przed opuszczonym szlabanem. Gotowy węzeł przesiadkowy sprawi, że podróżni będą mogli łatwo dojechać tu autobusem, a potem wsiąść do pociągu. W ciągu najbliższych kilku dni ma zostać zlikwidowany także ruch wahadłowy, a w połowie sierpnia nowy układ drogowy będzie w pełni przejezdny. Pozostaną tylko prace wykończeniowe i procedura odbiorowa.
4 sierpnia zlikwidowany zostanie najbardziej uciążliwy ruch wahadłowy na ul. Grunwaldzkiej i ul. Wołczyńskiej. Rozpocznie się układanie ostatniej warstwy nawierzchni, co będzie się wiązać tylko z czasowymi ograniczeniami dla kierowców. Po 4 sierpnia jeszcze przez ok. tydzień ruch wahadłowy będzie wprowadzany czasowo na odcinkach ul. Grunwaldzkiej, Wołczyńskiej i Szarotkowej. Wykonawca będzie układał nawierzchnię poza godzinami szczytu (głównie wieczorami) oraz podczas weekendu 5-6 sierpnia, by utrudnienia były najmniejsze. Po ułożeniu nawierzchni na danym odcinku stopniowo będzie on udostępniany kierowcom. Jesienią zakończą się również roboty brukarskie, przybywa zieleni niskiej, a także montowana jest mała architektura - ławki, kosze na śmieci.
Łatwiejszy przejazd z Plewisk i Komornik do Poznania
Inwestycja pozwoli na zwiększenie udziału kolei i autobusów w codziennych podróżach. Węzeł przy stacji kolejowej Poznań Junikowo umożliwi wygodne przesiadki typu „drzwi w drzwi”.
– Powstanie węzła przesiadkowego pozwoli pasażerom na wygodną możliwość przesiadek dzięki połączeniu różnych środków transportu – pociągu, autobusu, samochodu czy roweru. Cieszę się, że wzrośnie rola przystanku kolejowego w tym miejscu, bo od wielu lat inwestujemy w kolej poważne środki. Bardzo mi zależało, aby ten projekt został zrealizowany, ponieważ pozwoli on także usunąć „wąskie gardło” na wjeździe do miasta Poznania od strony Plewisk
– mówi Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.
Inwestycja to efekt współpracy Miasta Poznań, Gminy Komorniki i Powiatu Poznańskiego.
– Budowa zintegrowanego węzła Grunwaldzka to przykład na to, jak po wielu latach debat i ścierania się różnych koncepcji przebudowy newralgicznego miejsca na granicy miasta i powiatu, samorządy mogą dojść do porozumienia. Pokazaliśmy, że potrafimy sprawnie współpracować. A to wszystko z myślą o naszych mieszkańcach
– mówi Jan Grabkowski, starosta poznański.
Cała inwestycja wpłynie także na codzienne życie mieszkańców Komornik.
– Jeszcze dwa lata temu to miejsce wyglądało jak z koszmaru. Tworzące się kilometrowe korki były zmorą nie tylko dla kierowców ale i dla okolicznych mieszkańców. Zapory opuszczały się kilkadziesiąt razy w ciągu doby, a bywało często, że postój na przejeździe trwał nawet pół godziny
– mówi Jan Broda, wójt gminy Komorniki.
Węzeł przesiadkowy ma być dostosowany do potrzeb wszystkich użytkowników ruchu, w tym osób z niepełnosprawnościami. Po stronie Plewisk budowany jest także parking typu Park&Ride o pojemności 190 miejsc. Podróżni będą mogli zostawić na nim samochód i dalej kontynuować podróż pociągiem. Za parkingiem jest już gotowy zbiornik retencyjny o pojemności ok. 2100 metrów sześciennych, który posłuży do odprowadzenia wód opadowych i roztopowych z terenu węzła Grunwaldzka.
Budowa na granicy Poznania i Plewisk rozpoczęła się w marcu 2022 r. W listopadzie 2022 r. ruch kolejowy poprowadzony został nowym wiaduktem i rozpoczęła się rozbiórka starego torowiska. Po uruchomieniu przejazdu w obu kierunkach pod torami kolejowymi, a także udostępnieniu go pieszym i rowerzystom, wykonawca przystąpił do rozbiórki tymczasowego przebiegu ul. Grunwaldzkiej oraz przejazdu przez torowisko. Takie rozwiązanie pozwoliło zachować ciągłość ruchu mimo trwających robót budowlanych.
Projekt jest dofinansowany ze środków UE w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, pozostałe koszty podzielone są między Miasto, Powiat i Gminę. Wartość projektu wynosi ok. 100 mln zł, z czego 80 proc. kosztów kwalifikowanych, a 68,5 mln zł to wkład z budżetu UE. Rozliczenie budowy ma się zakończyć do przed początkiem nowego roku.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?