Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock - Raków Częstochowa 0:2. Petrasek zrobił sobie urodzinowy prezent

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Raków Częstochowa pokonał Wisłę Płock, a jedną z bramek strzelił Tomas Petrasek
Raków Częstochowa pokonał Wisłę Płock, a jedną z bramek strzelił Tomas Petrasek fot. Piotr Tokarczyk
W meczu otwierającym 25 kolejkę PKO Ekstraklasy Wisła Płock przegrała z Rakowem Częstochowa 0:2. Beniaminek wziął rewanż za pechową jesienną porażkę z Nafciarzami w Bełchatowie i zasłużenie pokonał dziś gospodarzy. Drugiego gola strzelił w tym spotkaniu Tomas Petrasek, który wczoraj obchodził 28 urodziny i sam sprawił sobie najlepszy prezent. Dzień wcześniej kapitan częstochowian dostał powołanie do szerokiej kadry Czech ma marcowe mecze towarzyskie. Zobaczcie relację i wynik meczu Wisła Płock - Raków Częstochowa.

Wisła Płock - Raków Częstochowa wynik

Raków w I połowie nie oddał ani jednego celnego strzału, a mimo to piłka dwa razy wpadła do siatki Wisły. Częstochowianie objęli prowadzenie już w 9 minucie. Fran Tudor z Miłoszem Szczepańskim ładnie rozegrali piłkę po prawej stronie boiska i ten ostatni z linii końcowej dośrodkował w pole karne. Jakub Rzeźniczak w ostatniej chwili uchylił się przed piłką i zaskoczony Damian Michalski wepchnął ją do własnej bramki.

Częstochowianie nadal atakowali, ale Marko Poletanović i Tudor strzelił tuż obok słupka. W 20 minucie goście cieszyli się z drugiego gola, którego autorem był Sebastian Musiolik, ale sędzia Paweł Gil po analizie VAR nie uznał tego trafienia dopatrując się wcześniej spalonego Daniela Mikołajewskiego.

Wisła próbowała odrobić straty, ale gospodarzom brakowało dobrego ostatniego podania. Jakub Szumski do przerwy tylko raz znalazł się w opałach, gdy sparował na róg strzał Norwega Torgile Gjertsena.

Po zmianie stron piłkarze Rakowa zaczęli oddawać celne strzały. Próbowali Szczepański i Mikołajewski, ale bramkarz Wisły Thomas Daehne nie dał się pokonać. Niemiec skapitulował dopiero po strzale głową Petraska poprzedzonym świetnym dośrodkowaniem z rogu Petra Schwarza. Czech zaliczył siódmą asystę w tym sezonie.

Częstochowianie mogli w Płocku wygrać wyżej, lecz sytuacji sam na sam nie wykorzystali Felicio Brown Forbes i Jarosław Jach. Goście kończyli mecz w dziesiątkę po wyrzuceniu w 79 min. z boiska za dwie żółte karki Igora Sapały. Nawet wtedy Wisła nie potrafiła zagrozić bramce Rakowa, za to Brown Forbes po kontrze trafił w słupek. Beniaminek po tym zwycięstwie awansował do górniej ósemki tabeli i jest blisko zapewnienia sobie utrzymania w PKO Ekstraklasie już po 30. kolejkach.

Wisła Płock - Raków Częstochowa 0:2 (0:1)
Bramki
0:1 Damian Michalski (9-samobójcza), 0:2 Tomas Petrasek (60)

Sędziował Paweł Gil (Lublin)

Widzów 1.714

Żółte kartki Rzeźniczak, Garcia, Sahiti (Wisła) - Sapała (Raków)

Czerwona kartka Sapała (79, Raków - za dwie żółte)

Wisła Płock Daehne - Michalski, Rzeźniczak, Uryga, Garcia - Rasak (64. Adamczyk), Furman, Gjertsen, Szwoch - Merebaszwili (64. Sahiti), Sheridan (77. Kuświk)

Raków Szumski - Mikołajewski, Petrasek, Jach - Tudor, Sapała, Poletanović (59. Brown Forbes), Schwarz, Szczepański (86. Babenko), Bartl (88. Piątkowski) - Musiolik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto