MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wspominali

ANDRZEJ AZYAN
Piłkarze Grunwaldu (w jasnych strojach) chcieli w Bytomiu dobrze się zaprezentować. / BOŻENA BICZKOWSKA
Piłkarze Grunwaldu (w jasnych strojach) chcieli w Bytomiu dobrze się zaprezentować. / BOŻENA BICZKOWSKA
Mecz sparingowy pozwala nie tylko sprawdzić aktualną formę zawodników grających w drużynie, czy przyjrzeć się nowym twarzom. Jest także okazją do spotkań działaczy i trenerów.

Mecz sparingowy pozwala nie tylko sprawdzić aktualną formę zawodników grających w drużynie, czy przyjrzeć się nowym twarzom. Jest także okazją do spotkań działaczy i trenerów.

Nie inaczej było na stadionie Szombierek w Bytomiu, gdzie na mecz z gospodarzami przyjechał zespół Grunwaldu Halemba. Oba kluby od lat ze sobą współpracują. Prezes Grunwaldu Teodor Wawoczny w połowie lat dziewięćdziesiątych z powodzeniem trenował drugoligową wówczas drużynę Szombierek, awansując z nią między innymi do ćwierćfinału Pucharu Polski. Wśród grupki kibiców zauważyliśmy także byłego trenera Grunwaldu (obecnie szkoleniowca Polonii Bytom) Grzegorza Kapicę. Pan Grzegorz grał w Szombierkach, kiedy zespół ten występował w ekstraklasie. Czuje więc do niego szczególny sentyment.

- Pamięta pan, jak na tym stadionie po zdobyciu bramek wykonywał pan efektowne przewrotki - zapytał Kapicę znany piłkarski działacz Krzysztof Rogala.

- Panie Krzysztofie, przypomina pan prehistoryczne czasy, ale tak było - mówił z nieco nostalgiczną nutą pan Grzegorz.

Mecz zaczął się bardzo pomyślnie dla gości. Już w pierwszej minucie po akcji lewą stroną Rafała Świętka, piłkę przejął Dariusz Sobiech i zdobył prowadzenie dla Grunwaldu. Po pierwszym kwadransie było już 2:0 dla przyjezdnych. Tym razem gola zdobył Szymon Łuszczek, który celnie strzelił z kilkunastu metrów. Taki wynik utrzymał się do przerwy. W drugiej połowie gole padały z obu stron. Dla Grunwaldu zdobyli je: Tomasz Dragan i Sobiech, a dla Szombierek Łukasz Nowak i Tomasz Baczewski. Grunwald wygrał 4:2 (2:0).

Na uwagę zasługuje fakt, że w zespole Szombierek występowało trzech byłych zawodników Grunwaldu: Sławomir Wyrzykowski, Sebastian Giełza i Łukasz Szczygieł. Wszyscy przymierzają się do gry w bytmoskim zespole, ale jeszcze nic w tej sprawie nie zostało przesądzone. Najtwardszy orzech do zgryzienia ma Wyrzykowski. Otóż w lutym bieżącego roku przeszedł on z Ruchu Radzionków do Grunwaldu. Zgodnie z przepisami Polskiego Związku Piłki Nożnej zawodnik tylko raz w roku kalendarzowym może zmienić klub.

- Odszedłem z Radzionkowa, ponieważ działacze Ruchu zalegali mi z wypłatami. W Grunwaldzie podpisałem umowę zlecenie, zatem nie byłem związany z tym klubem kontraktem. Dlatego liczę na to, że uda mi się przejść do Szombierek. Kontaktowałem się w tej sprawie z panem Szulcem z Polskiego Związku Piłki Nożnej, który stwierdził, że ta sprawa jest do rozwiązania na moją korzyść. Gdyby okazało się, że jednak nie mogę grać, to wtedy na pół roku będę musiał poszukać sobie jakiejś pracy i trenować indywidualnie. Mam na utrzymaniu rodzinę, więc muszę jej zapewnić byt - mówił Wyrzykowski.

- Dla mnie wykładnia Polskiego Związku Piłki Nożnej jest jednoznaczna. Piłkarz, który przeszedł do innego klubu w ciągu roku kalendarzowego, nie może tego uczynić w tym samym okresie i zamierzam zastosować się do tego przepisu - komentował Teodor Wawoczny.

- Trafiłem do Grunwaldu jako trampkarz. Chciałbym teraz spróbować swoich sił w nowej drużynie. Wiadomo, że zmiana otoczenia wpływa na rozwój sportowy piłkarza - przekonywał 21-letni Szczygieł.

- Nasi piłkarze przeprowadzili kilka ciekawych akcji, ale widać, że drużyna wymaga jeszcze zgrania. To jest jednak normalne, kiedy przychodzą do niej nowi zawodnicy - stwierdził trener Grunwaldu Ryszard Stondzik.

Grunwald wystąpił w składzie: Katreniok - Stemplewski, A. Duda, Chołuj - Sobiech, Dragan, Łuszczek, F. Duda. T. Szpoton - Świętek, Kasprzyk; w drugiej połowie grali: Janosz (bramkarz) oraz Baranowicz, Tkocz, Idziaszek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto