W czwartek, 9 stycznia, około godz. 12:00 w kopalni Knurów-Szczygłowice miał miejsce wstrząs na głębokości ponad 900 metrów pod ziemią. Jego siła była zbliżona do 2,7 stopnia w skali Richtera.
- Z zagrożonego rejonu wycofanych zostało 30 górników. Wszystko przebiegło bezpiecznie i zgodnie z procedurami - informuje Sławomir Starzyński, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Żadnemu z członków załogi przebywającej pod ziemią nic się nie stało.
Wstrząs nie wywołał żadnych zniszczeń w rejonie wyrobiskach. JSW nie przewiduje konieczności wstrzymania eksploatacji ścian wydobywczych w okolicy, gdzie doszło do tąpnięcia. Kopalnia będzie pracowała bez przestojów.
Siłę wstrząsu odczuli jednak mieszkańcu Knurowa i okolicznych miejscowości. - Odebraliśmy w sumie 27 zgłoszeń dotyczących do wstrząsu. Żadne z nich nie dotyczyło jednak uszkodzeń, jakie miałby on wywołać na powierzchni. Oceniamy, że do nich po prostu nie doszło - dodaje Starzyński.
Dasz sobie radę? Spróbuj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?