Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyborcza szarpanina o honorowy tytuł dla Jerzego Buzka

Agata Pustułka
Prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz chce na plecach Jerzego Buzka zrobić sobie kampanię wyborczą - grzmią radni PiS. Skąd te zarzuty? Rozumowanie działaczy PiS jest proste i nie brak mu logiki. Prezydent Gliwic rzucił pomysł, by przyznać Buzkowi tytuł honorowego gliwiczanina. Wszystkie siły polityczne są "za", ale Prawo i Sprawiedliwość zaniepokoiło się terminem ewentualnych uroczystości.

- Wypadłyby pewnie we wrześniu, a więc w finałowym momencie kampanii samorządowej. Wszyscy lubimy i cenimy Jerzego Buzka, ale nie chcemy, by jego popularność wykorzystano dla celów wyborczych - przekonuje Aleksander Chłopek, poseł PiS z Gliwic.

Radni PiS chcą więc, by uroczystości związane z nadaniem Buzkowi tytułu honorowego obywatela miasta przesunięto na grudzień. Wtedy wszyscy będą zadowoleni. Wszyscy z wyjątkiem Frankiewicza, który po raz kolejny chce zostać prezydentem miasta. Pokazanie się z Buzkiem to świetny chwyt reklamowy. Zwłaszcza, że obaj panowie znają się od lat, a Buzek ilekroć jest w Gliwicach chwali osiągnięcia miasta.

O przyznaniu byłemu premierowi tytułu radni zdecydują prawdopodobnie w czasie najbliższego posiedzenia rady. Zwolennicy Frankiewicza mają większość, a więc głosowanie będzie formalnością.

PiS też zagłosuje za Buzkiem. Co dalej? Czy dojdzie do podobnych przepychanek jak podczas próby nadania tytułu Lechowi Kaczyńskiemu przez radnych PiS w Krakowie? Prezydent poprosił o wycofanie wniosku, bo w PO podniosły się głosy, że cała sprawa śmierdzi kampanią.

Gliwickiemu przypadkowi smaczku dodaje fakt, że Fran-kiewicz jest skonfliktowany z władzami Ptatformy Obywatelskiej, choć kiedyś był jednym z jej znaczących liderów.

Znalazł się w niełasce, gdy próbował zorganizować w Gliwicach konferencję na temat przyszłości partii. Jego działania uznano za próbę rozbicia partyjnej jedności. Teraz PO wystawi przeciwko Frankiewiczowi swojego kandydata i zrobi wszystko, by go pokonał. - Pan prezydent chce nam sprytnie podebrać Buzka, ale mu nie damy tej satysfakcji. Będziemy walczyć - mówi nam jeden z działaczy PO.

Proste rozwiązanie tej skomplikowanej sytuacji znalazł szef śląskiej Platformy poseł Tomasz Tomczykiewicz, który w tym absolutnie wyjątkowym przypadku jest skłonny zgodzić się z argumentami PiS.

- Poprosimy profesora Buzka, by zdecydował o przesunięciu daty ewentualnych uroczystości. Absolutnie nie chcemy, by sprawa ta wywołała niepotrzebne emocje - stwierdził Tomczykiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto