Zawsze wracają z medalami

Sezon w judo rozkręca się na dobre. Świadczy o tym najlepiej duża ilość turniejów, jaka rozgrywana jest w krótkich odstępach czasu. Można bez cienia przesady powiedzieć, że uprawiający tę dyscyplinę siedzą wciąż na przysłowiowych walizkach jeżdżąc z zawodów na zawody. Doświadczają także tego młodzi zawodnicy AZS Gliwice, którzy na dodatek często odnoszą sukcesy.

W Pawłowicach w międzynarodowym turnieju Grand Prix młodzików i dzieci wzięło udział 295 zawodniczek i zawodników z 22 klubów krajowych i sześciku zagranicznych. Ci ostatni przyjechali z Czech, Słowacji i Austrii. Rywalizacja była bardzo zacięta. Spośród 29 zawodniczek i zawodników gliwickiego AZS, aż 22 zdobyło medale. To spore osiągnięcie, świadczące o dobrej pracy szkoleniowej w tym klubie.

Pierwsze miejsca, a zarazem złote medale zdobyli: Izabela Sosnowska (36 kg), Marcin Sosnowski (30 kg), Tomasz Undziakiewicz (46 kg), Katarzyna Żyła (36 kg), Zofia Rogala (48 kg), Maciek Golański (55 kg), Mateusz Kuźmiński (48 kg). Drugie miejsca i srebrne krążki wywalczyli: Zygmunt Kulczyna (46 kg), Paweł Badocha (60 kg), Piotr Bill (64 kg), Przemysław Wietrzak (34 kg). Na trzecich pozycjach z brązowymi medalami uplasowali się: Aleksandra Kulczyna (39 kg), Adam Nowak (38 kg), Piotr Moczulski (23 kg), Dawid Skrzypkowski (30 kg), Florian Bartosz (50 kg), Szymon Wąs (60 kg). Dzielnie walczyli także: Katarzyna Rogulska (30 kg), Łukasz Więcek (42 kg), Darek Moczulski (34 kg), M ateusz Golec (34 kg), Dorian Skrzypkowski (42 kg), którzy zajęli piąte miejsca.

Po trzech turniejach w klasyfikacji drużynowej zdecydowanie prowadzi AZS Gliwice, który w każdej edycji tych zawodów zespołowo zajął pierwsze miejsce. Czwarty turniej rozegrany zostanie 17 kwietnia, a piąty ostatni 29 maja. Mamy nadzieję, że dzielne zawodniczki i zawodnicy nie oddadzą przodownictwa.