MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zdobyć trzecie miejsce

(aa)
Trener AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice, Krzysztof Czapla, próbował jak mógł mobilizować swoich zawodników.
Trener AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice, Krzysztof Czapla, próbował jak mógł mobilizować swoich zawodników.
Panowie, chyba gramy o szesnastej - mówił do swoich zawodników Krzysztof Czapla, trener AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice, kiedy o 15.45 akademicy pojawili się w hali w Sycowie.

Panowie, chyba gramy o szesnastej - mówił do swoich zawodników Krzysztof Czapla, trener AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice, kiedy o 15.45 akademicy pojawili się w hali w Sycowie. Na trybunach było już wtedy około 1500 widzów i panowała niesamowita wrzawa. Ich pupile siatkarze Rosieku stawali przed olbrzymią szansą wygrania trzeciego meczu i awansu do finału rozgrywek w grupie II drugiej ligi. Tydzień wcześniej zawodnicy z Sycowa zwyciężyli w Gliwicach dwa razy po 3:0 (w tej fazie play off gra się do trzech zwycięstw).

Tym razem też okazali się bezlitośni dla akademików i pewnie wygrali 3:0. Pierwsze dwa sety przebiegały pod dyktando gospodarzy. Gliwiczanie znowu mieli ogromne kłopoty z odbiorem zagrywki. Wyraźnie dawał się odczuć brak Adela Mouelhiego, który po ciężkim wypadku samochodowym intensywnie się leczy. Próbował go zastąpić Marcin Grzegoszczyk, ale najwyraźniej nie dawał rady. Nie potrafił też dobrze przyjmować libero Wojciech Pudo. Z kolei Emil Siewiorek po serii dobrych dobrych przyjęć, następnych kilka psuł. Ten element głównie zadecydował o porażce akademików. Gliwiczanie mieli także słabą zagrywkę. Na środku występował Eugeniusz Mularski. Ten 36-letni zawodnik mimo ogromnej ambicji, nie mógł wiele zdziałać. Na tej pozycji jeszcze niedawno grał Aleksander Mutryn, ale zmarł po wypadku samochodowym.

W trzecim secie zespół AZS WASKO nawiązał równorzędną walkę z rywalami. Przy stanie 24:23 dla Rosieku, mógł wyrównać Mularski, ale po jego zagraniu, piłka trafiła w krótki aut.

- W naszej sytuacji kadrowej, nie było nas stać na to, aby skutecznie walczyć o finał z taką drużyną, jaką jest Rosiek. Na dodatek Grzegoszczyk wybił bark i nie wiadomo, czy zagra w następnych meczach - powiedział Krzysztof Czapla, trener AZS WASKO.

Akademicy w kolejnej fazie play off zmierzą się o trzecie miejsce w grupie II drugiej ligi z drużyną Czarni Rząśnia. Gra się do dwóch zwycięstw. Pierwsze dwa mecze odbędą się 4 i 5 marca w Gliwicach, ewentualnie trzeci 8 marca w Rząśni.


• Rosiek Syców - AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice 3:0 (25:18, 25:18, 25:23). Stan play off 3:0, awans drużyny Rosiek.

AZS WASKO Politechnika Śląska Gliwice: Wojciech Czapla, Emil Siewiorek, Arkadiusz Leś, Michał Krymarys, Marcin Grzegoszczyk, Eugeniusz Mularski, libero Wojciech Pudo oraz Łukasz Dudek, Michał Herman.

W drugiej parze o miejsca 1:4 zespół Czarni Rząśnia przegrał u siebie z Juventurem Wałbrzych 1:3 (20:25, 19:25, 25:20, 16:25). Pierwsze dwa mecze wygrał Juventur 3:2 i 3:1. Wałbrzyszanie awansowali do finału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto