Pan Marcin służy w elitarnej jednostce żandarmerii wojskowej i wyjeżdża na misje. Jest wysportowany i bardzo odważny, a poza tym, pokazał, że postawę obywatelską ma we krwi.
Gdy na ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego zobaczył jadące slalomem bmw od razu zdał sobie sprawę, że za kierownicą siedzi pijany. Ruszył w pościg. Wyprzedził bmw, zajechał drogę.
To nie koniec. Dzielny żandarm wyciągnął pijaka z auta, obezwładnił go oraz wezwał policję. Okazało się, że pirat drogowy ma we krwi ponad 3 promile alkoholu!
Rodzina Dudów niczego nie wiedziała o wieczornych wydarzeniach, bo pan Marcin się nie chwalił.
- Wracałem tego dnia z Gdańska i kierowca opowiadał mi o akcji na ulicach Gliwic. Nie miałem pojęcia, że brał w nich udział Marcin - mówi z wyraźną dumą Piotr Duda. - Zawsze starałem się go tak wychowywać, by reagował na zło, czyjąś krzywdę.
Piotr Duda, który był komandosem, dodaje, że gdy dowiedział się o pościgu i opadły emocje, zdał sobie sprawę, że wydarzenie było niebezpieczne.
- Ale ostatecznie troszkę się śmialiśmy, że Marcin musiał naprawdę się mocno zdenerwować, skoro zajechał piratowi drogę swoją ukochaną, wypieszczoną, tuningowaną alfą - żartuje przewodniczący Solidarności.
Postawą Marcina Dudy jest zachwycona gliwicka policja.
- Planujemy wręczyć mu dyplom i specjalne podziękowanie. Mamy nadzieję, że przyjmie nasze zaproszenie - wyjaśnia Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej policji. I dodaje, że postawę podobną do zaprezentowanej przez Marcina Dudę nie należą do rzadkości.
- W tygodniu mamy jeden lub dwa przypadki zatrzymania po obywatelskiej interwencji. Najczęściej dotyczą pijanych kierowców. Niewykluczone, że informując o jadącym wężykiem samochodzie, ratujemy komuś życie - dodaje rzecznik.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?