Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żołnierze elitarnej grupy spadochronowej zatrzymani

Marian Satała
fot. arc
Żandarmi wojskowi na zlecenie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie zatrzymali we wtorek trzech żołnierzy 6. Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie. Zatrzymanymi są członkowie elitarnej grupy spadochronowej, w tym powszechnie znany w środowisku kapitan Artur G., mistrz spadochronowy.

Oficer prasowy 6. Brygady Powietrznodesantowej potwierdza tylko fakt, że w jednostkach brygady w Bielsku-Białej, Gliwicach i Krakowie pojawili się żandarmi oraz prokuratorzy.

Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze z "Rzeczpospolitej", śledztwo dotyczy podejrzenia działania w zorganizowanej grupie przestępczej i fałszowania dokumentów w latach 2006-2010. Prawdopodobnie zatrzymani żołnierze wykorzystywali wojskowy sprzęt do organizowania dla cywilów skoków spadochronowych w tandemach: wojskowy - cywil. Przełożeni mogli nic o tym nie wiedzieć, a spadochroniarze brali za to pieniądze do własnej kieszeni.

Były dowódca krakowskich czerwonych beretów gen. bryg. Jerzy Wójcik potwierdza, że skoki tandemowe są dopuszczalne w regulaminie. - Naganne byłoby, gdyby żołnierze za ten element szkolenia brali pieniądze - dodaje Wójcik.

Generał zupełnie nie wierzy w możliwość fałszowania dokumentacji skoków, za co można dostać dodatek desantowy. - Instruktorzy spadochronowi zawsze cechowali się rzetelnością i sumiennością.

Z innych źródeł dowiedzieliśmy się, że cała sprawa wzięła się od donosu do prokuratury po niesnaskach w samej grupie, która zawieszona jest między brygadą a Wojskowym Klubem Sportowym "Wawel".

Śledztwo prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Dziś około południa wydamy komunikat w tej sprawie.

Współpraca: JAK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto