Jeszcze 15 lat temu tętniły życiem. Kupowaliśmy tam przysłowiowe mydło i powidło, a byli i tacy, którzy na katowickim szaberplacu szukali kałasznikowa. Targi były miejscami zażartych dyskusji politycznych, wymiany poglądów, spotkań ze znajomymi. Tam wiele osób grało w szachy i pokera na pieniądze. A kupcy byli jak jedna wielka rodzina. Dziś wolimy galerie handlowe. Co nam zostało po barwnych, śląskich targowiskach zastanawia się Maria Olecha
Wideo
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!