Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet pod znakiem oszczędności

Witold Głowacki
Do późnego wieczora ministrowie debatowali w piątek nad projektem przyszłorocznego budżetu. Cięcia i oszczędności mają sprawić, że deficyt budżetu będzie w roku 2011 niższy od obecnego o osiem miliardów złotych. Konstrukcja budżetu natychmiast została skrytykowana przez PiS.

Kluczową dla przyszłorocznego budżetu radę ministrów zwołano na piątkowe popołudnie. Ale już od rana w kancelarii premiera meldowali się kolejni ministrowie.
Jako pierwszy wkroczył tam szef Ministerstwa Obrony Bogdan Klich. Potem Jolanta Fedak, kierująca resortem pracy. "Żyłowanie oszczędności" w poszczególnych ministerstwach zapowiadał już we wtorek Donald Tusk. W piątek rano zapowiedź wprowadzono w życie.

- Premier nakazał ministrom znalezienie oszczędności w resortach. Po to właśnie były te przedpołudniowe konsultacje - tłumaczył rzecznik rządu Paweł Graś. Po konsultacjach, które według naszego źródła w kancelarii premiera miały raczej charakter "ostrego dyscyplinowania ministrów", a jeszcze przed rozpoczęciem rady ministrów było już wiadomo, że Bogdan Klich ostatecznie zgodził się na ograniczenie budżetu MON do ustawowego minimum - czyli 1,95 polskiego PKB.

Jolanta Fedak z resortu pracy zapowiada natomiast, że w pełni podporządkuje się woli Donalda Tuska w kwestii reformy systemu emerytalnego. Między nią a ministrem Michałem Bonim toczył się w tej sprawie wielomiesięczny spór, przecięty niedawno przez premiera, który opowiedział się za rozwiązaniami zbliżonymi do propozycji Boniego.

- Ale reforma otwartych funduszy emerytalnych i zmiany w emeryturach mundurowych przyniosą oszczędności nie tak szybko. Rzeczywisty efekt zobaczymy dopiero w perspektywie kilku, kilkunastu lat - zastrzega Paweł Graś. Rządowy projekt budżetu zakłada jednak ograniczenie dziury budżetowej już teraz, mimo że dochody z prywatyzacji założono na poziomie jedynie 15 mld zł (o 10 mld mniej niż w tym roku). - W nadchodzącym roku deficyt budżetowy ma wynieść ok. 40,2 mld zł - mówi wiceminister finansów Hanna Majszczyk. Dla porównania w tym roku deficyt ma ostatecznie sięgnąć ok. 48,3 mld zł.

Podczas gdy resort finansów zapowiada zmniejszenie deficytu, dla opozycji piątkowa rada ministrów stała się okazją do frontalnej krytyki polityki budżetowej rządu.
Na zwołanej w piątek konferencji prasowej, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło zadała w imieniu swej partii 30 pytań o budżet, wytykając rządowi m.in. porażkę w sprawie zerowej stawki VAT na książki, zamiar likwidacji ulgi budowlanej i niedostateczne finansowanie odbudowy terenów zniszczonych w trakcie tegorocznych powodzi.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto