Kaplica Gallich w Gliwicach i historia włoskiego rodu. Unikalna opowieść Mariana Jabłońskiego
Głowa do interesów. Syn Bartolomeusa – Francesco doprowadza tymczasem interesy rodzinne do niebywałego rozkwitu. Nawiązuje umowy z Królewską Odlewnią Żelaza w Gliwicach na dostawę żywności. Zapewne przy okazji zaopatruje też, leżącą nieopodal olbrzymią restaurację hutniczą „Pod Złotym Karpiem” („Zum Golden Karpfen” - późniejszy kościół franciszkanów pw NSPJ przy ul Franciszkańskiej / Hutniczej). Posiada już piekarnie, farbiarnie i nawet kopalnie śląskie. Buduje dla swojej rodziny kamienicę na gliwickim rynku, dokładnie w tym samym miejscu gdzie dziś stoi budynek z nr 17 ( na jego parterze znajduje się teraz zakład fryzjerski). To tutaj Francesco gości na prośbę magistratu gliwickiego, cara Aleksandra I będącego w podróży na kongres monarchów w Aachen w r. 1818, oraz przyszłego króla Prus Fryderyka Wilhelma IV podczas jego inspekcji Śląska w roku 1819.