Dramatyczne poszukiwania rozpoczęły się w sobotę, 29 czerwca.
Około północy gliwiccy policjanci otrzymali zgłoszenie od funkcjonariuszy z Jasła: zaginął 50-letni kierowca tira, mieszkaniec powiatu jasielskiego. Istniało prawdopodobieństwo, że pojazd, jakim poruszał się zaginiony, znajduje się w Gliwicach.
Jak relacjonuje Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji, patrol policjantów z III KP oraz komisariatu knurowskiego natychmiast przeszukał ulice. Funkcjonariusze natrafili na tira w rejonie Królewskiej Tamy.
Samochód był zamknięty, mimo nawoływań nikt nie otwierał. Para na szybach wskazywała jednak, że wewnątrz ktoś przebywa. Na miejsce wezwano strażaków i kabinę pojazdu oświetlono reflektorem. Bezskutecznie.
Policjanci podjęli więc decyzję o wybiciu w aucie szyby. Kiedy weszli do wnętrza, znaleźli nieprzytomnego kierowcę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Policjanci z Gliwic uratowali kierowcę.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?