Niespełna 30-letni górnik, maszynista lokomotywy, zginął w wypadku na kopalni Knurów-Szczygłowice. Mężczyzna prawdopodobnie wychylił się z lokomotywy, zjeżdżając z zajezdni i zahaczył o tamę wentylacyjną. Nie udało się go uratować.
Wypadek w kopalni ,,Knurów - Szczygłowice”. Zginął 30-letni górnik
W środę, 22 sierpnia, w godzinach wieczornych w kopalni Knurów-Szczygłowice, ruch Knurów, doszło do śmiertelnego wypadku.
Jak wstępnie ustalono, 30-letni maszynista lokomotywy prawdopodobnie wychylił się, wyjeżdżając z zajezdni i zahaczył o tamę wentylacyjną.
- Został wyciągnięty, a współpracownicy zaczęli mu udzielać pomocy. W ciągu 15-20 minut dotarł do nich także lekarz, ale niestety ze względu na liczne obrażenia wewnętrzne mężczyzny nie udało się uratować - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Około godz. 22.45 lekarz stwierdził zgon górnika. Mężczyzna miał 10-letni staż pracy.
Jak podaje Wyższy Urząd Górniczy, to już 13 wypadek śmiertelny w kopalniach.
Tego dnia doszło również do wypadku w katowickiej kopalni Murcki-Staszic, czytaj więcej:
Katowice: Wypadek w kopalni Murcki-Staszic: nie żyje 49-letni górnik
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?