30 maja po godzinie 22.00 na ulicy Zabrskiej w Gliwicach doszło do aktu wandalizmu. Przechodzący ulicą mężczyzna podniósł kamień i, bez wyraźnego powodu, rzucił nim w wiatę przystanku komunikacji miejskiej. Następnie napastnik oddalił się z miejsca zdarzenia.
Wszystkiemu przyglądał się świadek
Jak się okazuje, nie wszystko umknęło uwadze mieszkańców. Pewien gliwiczanin, będąc świadkiem tego incydentu, z dużej odległości widział zdarzenie, nie pozostał obojętny. Natychmiast zadzwonił na numer alarmowy i przekazał szczegółowy opis sprawcy zastępcy dyżurnego gliwickiej komendy. Dzięki jego czujności rysopis wandala szybko trafił do patrolujących okolicę policjantów.
Patrol, który dotarł na miejsce, potwierdził zgłoszenie uszkodzenia wiaty i przeczesał okoliczne uliczki w poszukiwaniu mężczyzny o podanym wyglądzie. Choć początkowo nie udało się go odnaleźć, jego rysopis został przekazany do wszystkich patroli w mieście. Mimo licznych interwencji tej nocy jeden z patroli po dwóch godzinach od zgłoszenia zauważył podejrzanego idącego chodnikiem przy ulicy Jana Pawła.
Zatrzymany odpowie za swój akt wandalizmu
34-latek został zatrzymany przez policjantów i przewieziony do komendy gdzie przyznał się do popełnionego czynu. Co ciekawe, był trzeźwy i nie potrafił wyjaśnić motywów swojego zachowania. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca będzie musiał pokryć straty spowodowane swoim irracjonalnym działaniem.
Należy wyrazić wielkie podziękowania dla świadka, który nie pozostał bierny wobec aktu wandalizmu. Jego zdecydowana reakcja i współpraca z policją pozwoliły na zatrzymanie sprawcy - informowali policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?