Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zostawił kurtkę w poczekalni, ukradli mu auto. Policja Gliwice przestrzega

MAKI/Mat. policji
Zostawił kurtkę z kluczykami w poczekalni w przychodni, ukradli mu auto. Policja Gliwice przestrzega: chwila niefrasobliwości może dużo kosztować.

Zostawił kurtkę w poczekalni, ukradli mu auto.
Mieszkaniec Gliwic przyjechał do przychodni przy ul. Opolskiej w Gliwicach. W chwili kiedy przebywał u lekarza, został okradziony. W kurtce w poczekalni zostawił klucze do samochodu. Złodziej skorzystali z takiej okazji.

Jak relacjionuje Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji, po wyjściu z gabinetu pacjent zorientował się, że z kieszeni kurtki pozostawionej w poczekalni, zniknęły kluczyki do jego fiata multipli, zaparkowanego pod przychodnią. Mężczyzna zawiadomił policję. Funkcjonariusze wysłuchali relacji pokrzywdzonego oraz osób przebywających w tym czasie w placówce. Ustalenia wskazywały na dwóch młodych mężczyzn, którzy opuścili poczekalnię tuż po wejściu pacjenta do gabinetu.

- Po przejrzeniu zapisów monitoringu w samym obiekcie oraz monitoringu miejskiego policyjni detektywi po niespełna kilkudziesięciu minutach wiedzieli ze 100-procentową pewnością, kto dokonał opisanej kradzieży. To dwaj mieszkańcy Sośnicy, w wieku 25 i 29 lat - wyjaśnia Marek Słomski. - Kryminalni z II komisariatu rozpoczęli zbieranie informacji o miejscu pobytu obu podejrzanych. Ustalono też numer telefonu komórkowego do młodszego z nich.

Obaj przebywali poza miejscem zamieszkania, zdecydowano się jeszcze wczoraj, na przeprowadzenie kategorycznej rozmowy telefonicznej. Rozmówca bardzo zaskoczony nieoczekiwanym połączeniem, natychmiast przyznał się do uczestnictwa w przestępstwie, wyraził skruchę, wskazał też miejsce pozostawienia auta (wraz z kluczykami). Został wezwany do komisariatu przy ul. Warszawskiej w Gliwicach. Skradziony samochód wrócił już do właściciela. O losach sprawców przestępstwa w nadchodzących godzinach będzie decydował prokurator i sąd.
Obaj panowie są znani policji, byli już wcześniej notowani.

Policja Gliwice przestrzega: Powyższa historia stała się „nauczką” dla właściciela fiata. Opisana historia winna być przestrogą dla innych. Skądinąd jakże normalne zachowanie, polegające na powieszeniu kurtki na wieszaku, może być okazją dla złodzieja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto