Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Jarczewski nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem pojawił sie przy gliwickim czołgu [WIDEO]

Joanna Oreł
Karykatura prezydenta miasta i wykład o kacykaliźmie. Tak Andrzej Jarczewski żegnał się, wchodząc na rozprawę sądową.

- To co dzieje się w tym mieście to kacykoza. Tak to jest, kiedy władza nie słucha mieszkańców i nie widzi problemów - tymi słowami Andrzej Jarczewski były wiceprezydent, który niedawno w akcie protestu wspiął się na gliwicką radiostację, pożegnał nas, udając się na rozprawę sądową.

Jarczewski już na ziemi. Z radiostacji ściągnęli do antyterroryści

Jarczewski pojawił sie przy gliwickim czołgu, by pokazać makietę, jego autorstwa, na którym prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz ma zasłonięte oczy oraz uszy. Były wiceprezydent przygotował teź drugą wersję, na której pojawiła się koza i słynne hasło Kacykoza.

Andrzej Jarczewski spotkał się w czwartek z dziennikarzami, oczywiście pod radiostacją

Po co to wszystko? Andrzej Jarczewski zaplanował bowiem, że przeprowadzi test od­por­ności sądu rejo­no­we­go na jego Kacykozę. Z makietą chcial wejść na rozprawę w sądzie rejonowym. Co z tego wyszło? Zobaczycie na filmie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto