Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Jan Kaźmierczak tłumaczy się z delegacji do Wielkiej Brytanii

MPK
Poseł Jan Kaźmierczak (PO) znalazł się w gronie posłów różnych opcji, których kancelaria Sejmu poprosiła o wyjaśnienie rozliczenia wyjazdu na delegację. Przesłał dziś do mediów treść wyjaśnienia, które przedstawił Lechowi Czapli, szefowi Kancelarii Sejmu.

Poseł Jan Kaźmierczak (PO) znalazł się w gronie posłów różnych opcji, których kancelaria Sejmu poprosiła o wyjaśnienie rozliczenia wyjazdu na delegację.

Jan Każmierczak przesłał dziś do mediów treść wyjaśnienia, które kieruje na ręce Lecha Czapli, szefa Kancelarii Sejmu.
To wyjaśnienie dotyczące wątpliwości co do prawidłowości rozliczenia jego delegacji do Londynu (Wielka Brytania) w terminie 20 -22.05.2013.
Poseł Kaźmierczak pisze: (...) z uwagi na deklarowany środek transportu i czas trwania delegacji wyjaśniam co następuje:
1. Ww. wyjazd związany był z odbywającym się w Londynie dwudniowym posiedzeniem Komisji Kultury, Nauki, Edukacji i Mediów (Committee on Culture, Science, Education and Media) Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Jako członek polskiej delegacji do tego Zgromadzenia już od poprzedniej kadencji Sejmu RP uważałem i uważam za swój obowiązek aktywnie uczestniczyć nie tylko w sesjach plenarnych ZPRE, ale także w posiedzeniach Komisji, których jestem członkiem. Uważam, że obowiązek ten realizowałem dotychczas bardzo rzetelnie, co między innymi skutkowało powierzeniem mi przez parlamentarzystów - członków Komisji KNEiM ZPRE stanowiska wiceprzewodniczącego, a następnie – funkcji generalnego sprawozdawcy Zgromadzenia w obszarze oceny oddziaływań społecznych nowoczesnych technologii. Także w posiedzeniu londyńskim wziąłem aktywny udział, co potwierdziłem złożonym sprawozdaniem z wyjazdu.

2. Zasady rozliczania delegacji, obowiązujące w chwili składania wniosku do przewodniczącego delegacji o zgodę na przejazd samochodem nie wykluczały takiego wniosku, co zresztą potwierdza w moim odczuciu wyrażona zgoda. Pragnę stwierdzić, że jeździłem prywatnym samochodem do bardzo wielu miejsc w całej Europie jeszcze długo przed uzyskaniem mandatu posła na Sejm RP, w ramach mojej aktywności jako pracownika nauki i nauczyciela akademickiego. Wynikało to i wynika z faktu, że ja po prostu lubię prowadzić samochód, zwłaszcza na długich trasach i jazda taka stanowi dla mnie formę relaksu i swoistego oderwania od codzienności. Mam duże, wygodne auto, a stan jego licznika wyraźnie dowodzi, że dużo i daleko jeżdżę. Przejazdy samochodem mają przy tym takie, istotne dla mnie, zalety jak uelastycznienie czasu podróży czy też możliwości związane z – przynajmniej pobieżnym – poznaniem mijanych krajów czy regionów. Dodatkowym ułatwieniem dla moich podróży samochodem jest fakt, iż mieszkam w Gliwicach tuż przy autostradzie A4, przez co mam szczególnie łatwy dostęp do europejskiej sieci autostrad.

3. Kilka razy byłem w Wielkiej Brytanii i dotychczas zawsze latałem tam samolotem. Natomiast tym razem, biorąc pod uwagę wspomniane powyżej zasady, postanowiłem jednorazowo wykorzystać możliwość przejazdu samochodem, co pozwoliło mi na (jakkolwiek brzmi to niezbyt poważnie) spełnienie marzenia, jakim było przejechanie tunelem pod Kanałem La Manche. Dlatego też, biorąc pod uwagę także wspomniane w piśmie Pana Ministra uwarunkowania, zaplanowałem i zrealizowałem podróż do i z Londynu w dwóch etapach: przejechałem samochodem z Gliwic do Brukseli, zostawiłem auto na parkingu przy dworcu Brussels Midi – Zuit, a następnie pojechałem z Brukseli do Londynu szybkim pociągiem sieci EUROSTAR, Przejazd tymi pociągami na ww. trasie trwa ok. 2 godzin, pociągi kursują od rana do godzin wieczornych. Ponieważ formularz wniosku o wyrażenie zgody na przejazd do miejsca delegacji nie zawierał dotychczas miejsca na wpisanie informacji o szczegółowym planie podróży, informacja powyższa nie znalazła się w moim wniosku.

4. Ponieważ posiedzenie Komisji, na które byłem delegowany, odbywało się na początku tygodnia (21.05.2013 wtorek i 22.05.2013 środa) postanowiłem wykorzystać także wyżej wspomnianą elastyczność wybranego sposobu podróży i dojechałem do Londynu wcześniej, co pozwoliło mi na krótki wypoczynek oraz zwiedzenie miasta. Koszt dodatkowego noclegu pokryłem z własnych środków.

Jest także gotowy udzielić dodatkowych wyjaśnień.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto