Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzeba awarii, by zaczęli remont DW 919 w Sośnicowicach

JH
Skandalem nazywają mieszkańcy Sośnicowic remont tranzytowej drogi wojewódzkiej wiodącej od Sośnicowic do Raciborza. A właściwie jej 250-metrowego fragmentu tuż przy sośnicowickim Rynku.

Ten, choć pozostała część drogi została przed rokiem naprawiona, pozostał nietknięty. Kursują tędy głównie TIR-y, które nadal go rozjeżdżały. Dopiero gdy w ostatnich dniach droga wręcz się zapadła i zrobiły się w niej głębokie koleiny, drogowcy sobie o nim przypomnieli.

Mieszkańcy są wściekli na ich opieszałość. Tym bardziej, że Sośnicowice od ponad 20 lat nie mogą się doczekać obwodnicy. Ciężarówki zmierzające ze Specjalnej Strefy Ekonomicznej kierowane są właśnie wąskimi ulicami. Takimi jak DW 919.

- Ten remont od początku był postawiony na głowie. Przy okazji naprawy drogi, remontowano też chodniki. Po zakończeniu prac nie mogłam się doprosić, żeby uprzątnięto też ściągnięte krawężniki. Efekt był taki, że rozkradli je złodzieje - mówi Aurelia Wybierek mieszkająca w jednym z domów przy "przelotówce".

Czesław Jakubek, burmistrz Sośnicowic w poprzedniej kadencji podkreśla, że apelował, by Zarząd Dróg Wojewódzkich nie zwlekał z remontem niewielkiego fragmentu drogi.

- Ludzie o opieszałość obwiniali gminę. Tymczasem to nie ten adresat - podkreśla.

Teraz Zarząd Dróg Wojewódzkich tłumaczy się, że feralnego fragmentu drogi nie wyremontował, bo przy okazji naprawy całości wyszło, że właśnie na tym odcinku przebudowy wymaga kanalizacja deszczowa. A za tym idą formalności, w tym uzyskanie pozwolenia na przebudowę, wycinkę drzew itp.

- Nie wiem na jakiej podstawie sądzi pani, że projektowanie się przeciąga. Zwykle tego typu projekty robi się około roku - ripostuje tymczasem Ryszard Pacer, rzecznik ZDW. Jego zdaniem, nie było sensu kłaść nowej nawierzchni, skoro w najbliższym czasie ten odcinek i tak miał być remontowany. Tyle, że nikt się nie spodziewał, że mrozy i odwilż doprowadzą do powstania dziur. - Skoro mamy teraz do czynienia z awarią, to i naprawa drogi odbędzie się w tym trybie - precyzuje Pacer.

Marcin Klin, inny z mieszkańców Sośnicowic kwituje: - Tylko w Polsce jest możliwe, by przygotowanie remontu tak krótkiego odcinka trwało rok. I że trzeba dopiero awarii, by prace nabrały nagłego przyspieszenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto