- Prezes klubu zasugerował mi, bym nie ważył się kandydować z partii opozycyjnej względem prezydenta Zygmunta Frankiewicza. Ultimatum nie padło, ale powiedziano mi, że jako piłkarza kontraktowego obowiązują mnie pewne zasady. Usłyszałem jeszcze: chyba wiesz, kto ci płaci? - mówi Jarosław Kaszowski.
Piłkarzowi przytoczono jeden z dokumentów Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zapisano, w nim, że w trakcie kontraktu zawodnik nie może prowadzić m.in. aktywności utrudniającej pełne zaangażowanie w reprezentowanie klubu, chyba że klub wyrazi zgodę na piśmie". Takiej zgody klub nie dał.
Piłkarze, jak twierdzi Wygoda, są jednak na listach PO w dwóch okręgach wyborczych. Dodaje też, że obostrzenie nie przeszkodziło, gdy piłkarzy namawiano na kandydowanie z listy prezydenckiej. Kto namawiał i kiedy? Tego piłkarze nie chcieli wyjawić. Kaszowski twierdzi, że przedstawiono mu ankietę kandydata na radnego. W prezydenckiej koalicji konsternacja.
- Nikt nie prowadził zpiłkarzami takich rozmów. Pana Kaszowskiego trochę znam, utkwiłoby mi jego nazwisko - twierdzi tymczasem Anna Krasowska, pełnomocnik Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza.
Józef Drabicki, prezes Piasta potwierdza, że wezwał piłkarzy, na dywanik gdy doszły do niego słuchy o ich zaangażowaniu w politykę.
- Klub płaci im duże pieniądze, by zdobywali gole, a nie rozmieniali się na drobne. Jeśli chcą działać politycznie, niech wybierają. Mnie jest obojętne, czy działają w opozycji, propozycji, czy Samooobronie Chłopskiej - ironizuje Drabicki.
Mirosława Wolańska z Krajowego Biura Wyborczego powiedziała "PDZ", że skoro piłkarze korzystają z praw wyborczych wynikających z ustawy, to akt niższego rzędu nie może ich ograniczać. Wojciech Petkowicz, rzecznik dyscyplinarny PZPN stwierdził z kolei, że umowy z klubami piłkarze zawierają dobrowolnie.
– Zrezygnujemy z mandatu, jeśli okaże się, że koliduje nam to z działalnością sportową – twierdzą piłkarze.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?