Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyższa Szkoła Humanitas otwiera swoją filę w Gliwicach. Na jakich kierunkach będzie można studiować w lokalnym oddziale?

Aleksandra Smolak
Aleksandra Smolak
W czasie pandemii niewiele firm może pochwalić się dynamicznym tempem rozwoju. Jednak zapotrzebowanie na wyższe wykształcenie i zdobywanie kwalifikacji do nowych zawodów jest wciąż bardzo duże. Wiosną tego roku odważny krok podjęła sosnowiecka Wyższa Szkoła Humanitas, która uruchomiła filię w Gliwicach. O kierunkach rozwoju uczelni i źródłach jej sukcesów rozmawiamy z prof. ucz. dr hab. Michałem Kaczmarczykiem, rektorem Humanitas

Wyższa Szkoła Humanitas otworzyła właśnie filię w Gliwicach. Dlaczego?
Na razie tylko w Gliwicach (śmiech). Mamy dużo większe aspiracje. 25 lat doświadczenia w kształceniu, tysiące zadowolonych absolwentów i 12. pozycja w Polsce w rankingu uczelni niepublicznych na blisko 400 szkół wyższych – to wszystko utwierdza nas w przekonaniu, że to co robimy, robimy dobrze i cóż… Chcemy się tym dzielić. Teraz ułatwiamy dostęp do naszej oferty osobom nie tylko z zachodniej części województwa śląskiego, ale również z Opolszczyzny.

Można odnieść wrażenie, że Humanitas w ostatnich latach znacząco umocniła swoją pozycję na edukacyjnej mapie Polski.
Może zabrzmi to nieskromnie, ale nie tylko Polski, lecz również Europy. Nasza uczelnia z powodzeniem prowadzi bowiem kształcenie na międzynarodowym rynku edukacyjnym w ramach swoich dwóch wydziałów zagranicznych: w Pradze i we Vsetinie w Czechach. We Vsetinie prowadzimy studia z zakresu pedagogiki i psychologii, a w Pradze prestiżowy kierunek psychologia oraz studia menedżerskie. Jesteśmy jedyną polską uczelnią, która prowadzi kształcenie zagraniczne aż w dwóch wydziałach, i to na tak trudnym, wymagającym i prestiżowym kierunku jak psychologia. W najbliższych planach mamy dalszy rozwój na rynkach międzynarodowych, tym razem w zachodniej Europie.

Psychologia to kierunek silnie promowany przez Wyższą Szkołę Humanitas
Psychologii i prawa – czyli dwóch naszych topowych kierunków studiów, na które rozpoczęliśmy rekrutację w Gliwicach – nie trzeba właściwie promować, bo one promują się same. Po pierwsze, jest duże zapotrzebowanie na specjalistów z tych dziedzin. Po drugie, wielu naszych studentów korzysta z wiedzy zdobytej podczas studiów niekoniecznie ściśle w tych branżach. Mamy więc prawników – przedsiębiorców, którzy dzięki studiom uzyskują umiejętności rozumienia i stosowania przepisów prawa. Mamy też psychologów, których decyzja o podjęciu studiów była podyktowana osobistymi doświadczeniami albo takich, którzy jako psychologowie realizują się w biznesie czy administracji, zarządzając ludźmi, badając ich talenty i predyspozycje zawodowe albo prowadząc coaching. Niezależnie od pobudek, każdy absolwent naszej gliwickiej filii opuści jej mury zaopatrzony w niezbędną wiedzę i praktyczne umiejętności. Jesteśmy uczelnią, która mocno stawia na praktykę. Dla przykładu - zajęcia na kierunku prawo prowadzą sędziowie, adwokaci, radcy prawni, policjanci, biegli sądowi. Sam jestem tego przykładem. Jako profesor uczelni naukowo zajmuję się prawem konstytucyjnym i prawem autorskim, ale oprócz tego orzekam w wydziale karnym katowickiego Sądu Okręgowego, pełniąc funkcję sędziego społecznego. Dzięki temu łączę wiedzę książkową z doświadczeniami ze swojego życia zawodowego i taką wiedzę serwuję studentom na zajęciach.
 
Co jest źródłem sukcesów kierowanej przez Pana uczelni? I jak to się dzieje, że Humanitas z roku na rok staje się szkołą coraz bardziej znaną i uznaną?
Tych źródeł jest kilka, ale myślę, że wszystko sprowadza się do tzw. dynamicznego zarządzania uczelnią oraz wyjątkowej atmosfery. Od zawsze stawiamy na relacje ze studentami i budowanie kultury akademickiej opartej na dialogu. Myślę, że studenci to czują. Kilka lat temu, dzięki ich głosom, wygraliśmy plebiscyt na najbardziej prostudencką uczelnię w województwie śląskim. Z kolei drugi filar naszej działalności - zarządzanie dynamiczne - to pewien model działania zakładający konieczność wykorzystywania okazji, które się pojawiają wokół nas. Pojęcie zarządzania dynamicznego brzmi tajemniczo i naukowo, ale w gruncie rzeczy jest proste. Byłem jednym z pierwszych polskich naukowców zajmujących się zarządzaniem, który próbował opisać zastosowanie zachodniej koncepcji zarządzania dynamicznego, sprawdzającej się w prywatnych firmach, do kierowania szkołą wyższą. A potem tę koncepcję zaczęliśmy stosować w praktyce. Zakłada ona przede wszystkim konieczność szybkiego reagowania na zmiany w otoczeniu. Zarządzanie dynamiczne nakazuje natychmiast odpowiadać na zmieniające się warunki działania uczelni oraz zindywidualizowane wymagania jej klientów, przede wszystkim kandydatów na studia. Szybkość działania, monitowanie otoczenia i ścisła współpraca ze środowiskiem, w którym uczelnia działa, jak również innowacyjność i odwaga strategiczna - to wybrane podejścia, które wykorzystujemy na dynamicznym rynku edukacyjnym. W efekcie potrafimy bardzo szybko dostosować naszą ofertę studiów do potrzeb kandydatów, i to na wszystkich poziomach kształcenia: od licencjatu, po studia podyplomowe i seminarium doktorskie.

A jakiś przykład, z życia wzięty?
Kilka lat temu przyjechali do mnie reprezentanci związku zawodowego elektroradiologów sygnalizując, że ich kariery zawodowe w szpitalach blokuje brak możliwości kształcenia na studiach wyższych. W ciągu zaledwie kilku miesięcy otworzyliśmy więc studia z zakresu elektroradiologii, pozyskując odpowiednią kadrę naukową, sprzęt, zaplecze. Potem, znów w odpowiedzi na prośby studentów, uruchomiliśmy studia elektroradiologiczne na poziomie magisterskim i dziś jesteśmy jedyną uczelnią niepubliczną w Polsce, która taki kierunek oferuje na studiach zaocznych. Dzięki temu studiują u nas osoby z całego kraju: od Gdańska, po Krosno.
 
Czy to szybkie reagowanie na potrzeby rynku dotyczy również badań naukowych?
Oczywiście, ono dotyczy wszystkich sfer zarządzania uczelnią. Badania, które prowadzimy, bardzo często stanowią odpowiedź na aktualne potrzeby społeczne. W czerwcu ubiegłego roku zrealizowałem ogólnopolski, autorski projekt badawczy poświęcony zarządzaniu epidemią koronawirusa w Polsce. Jego wyniki mogły być wykorzystane, by poprawić skuteczność działania władz, np. w odniesieniu do zabezpieczenia personelu medycznego przed ryzkiem zakażenia. Cytowały nas niemal wszystkie polskie media: od TVP po TVN. Innym przykładem pionierskich badań w WSH jest projekt dr Pawła Dobrakowskiego z Instytutu Psychologii, który podjął problematykę psychologicznego lęku przed wirusem. Z kolei nasi prawnicy weszli do pierwszego w Polsce zespołu przygotowującego komentarz do ustawy zwanej Tarczą Antykryzysową, a obecnie w zespole powołanym przez prezydenta RP pracują nad ustawą dotyczącą sędziów pokoju. Zresztą prowadzone w Humanitas badania poświęcone tzw. czynnikowi społecznemu w wymiarze sprawiedliwości, czyli ławnikom, sędziom przysięgłym i sędziom pokoju również mają charakter pionierski. Świetne projekty naukowe z tego zakresu realizował m.in. prof. Jan Kil. Od lat uczelnia prowadzi wiele ważnych społecznie badań, które projektowano w odpowiedzi na konkretne potrzeby i wyzwania praktyki. Rok temu wydałem zarządzenie nakazujące publikowanie wyników takich badań nie tylko w periodykach naukowych, ale także na otwartych konferencjach i briefingach medialnych. To się świetnie sprawdza, bo dzięki temu rezultaty badań docierają do społeczeństwa, przedstawicieli władz, samorządów, administracji publicznej i są wykorzystywane w praktyce. Pamiętam m.in. odbywającą się w murach WSH wielką konferencję na temat pracy dzielnicowych z udziałem blisko dwustu funkcjonariuszy policji. To było coś! Pandemia trochę zahamowała naszą aktywność w tym zakresie, ale powoli wracamy na właściwe tory.

Wróćmy do Gliwic. Prócz psychologii i prawa będzie można w przyszłości studiować tam inne kierunki?
Jesteśmy po owocnych rozmowach z władzami miasta i planujemy dalej inwestować w naszą filię. Widzimy ogromne możliwości i przestrzeń do realizacji ciekawych kierunków. Podchodzimy do tego projektu bardzo ambitnie i, jak mówią prawnicy, rozwojowo. Wszystko przed nami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto